Wpis z mikrobloga

@godoto: tak
@Nihas: role playing game. Tak wiem, że w innych rpg są sponge enemies, ale podobna sprawa waląc w npc'e, którzy są "ludźmi" 5 serii shotguna jest trochę nieintuicyjne. Zresztą i tak myślę, że od połowy gry gdzie ma się overlevelniętą postać i dobry build, to nie będzie problem
@UberKatze: wiem ze to troche glupie ale wydaje mi sie, ze latwiej sie to toleruje w "typowych fantasy". IMHO nie ma w tym nic zlego, zreszta ktos wymienil wyżej Borderlandsy, ale no, latwiej nam sobie wyobrazić jak ktoś pada od strzała w głowę ;)
JA nadal nie rozumiem o co tu chodzi. Rpg w ktorej ulepszasz swoja postac pozyskujesz lepsza bron perki itd itd mialo by od poczatku miec przeciwnikow których zabijasz jak fpsach??? To by nie bylo wtedy rpg. Jaka byla by frajda z levelowania i ulepszania postaci??? Ja napraqde dochodze do wnioski ze polowa ludzi z tego tagu swoja growa historie skonczyla na gothicu z romansem w los santos i 10 h w wiedzminie
do gatunku gier borderlandsopodobnych.


@UberKatze: o czym ty... Borderlands to looter-shooter ze szczątkową i tendencyjną fabułą, nastawiony na grind i zbieranie fantów

Nie była mowa o bossach, tylko pionkach. Strzelanie w łeb, a potem obserwowanie jak przeciwnik nadal biega niewzruszony to szczyt żenady. Zrozumiałbym, gdyby to były cyborgi z czołami z tytanu, ale to są w większości ludzie. W wiedźminie podstawowych przeciwników zabijasz dwoma ciosami miecza, a nie tniesz ich przez
Gdyby tylko ludzie znali pojęcie pancerza ( ͡° ʖ̯ ͡°). Powodzenia w przebiciu mieczem zbroi płytowej. Jeśli przeciwnik ma pancerz to niech wytrzyma 4 strzały z shotguna w głowę. Ale jak nie ma to powinien padać po czystym trafieniu
@niezwornowazony: ale wiesz ze im dalej w las rozwijajac swoja postac w grze rpg po kilkunastu godzinach przeciwnicy ktorzy wczesniej wytrzymywali kilka pociskow w glowe beda padac od 2 w nogi? Rozumiesz o co chodzi? Przy kkoncu gry to nawet piesciami bedziesz mogl utluc pierwszego bossa rozumiesz jak dziala system postaci w rpgach czy nie za bardzo?
@vincivinci: no tak, doskonale rozumiem na czym to polega i jaki ma sens. Dlatego przedstawiłem inne możliwości, niż tworzenie absurdalnych przeciwników pół-bogów. Przedstawię jeszcze raz:

- zaawansowane AI, z którym gracz później może sobie radzić umiejętnościami np. bullet time (tymczasem obecnie AI jest na poziomie kartofla, żeby konsolowcy nie dostali zwarcia w mózgach)
- siła ognia przeciwników, z którą w późniejszych etapach gry można sobie radzić coraz lepszym opancerzeniem
- opancerzenie