Wpis z mikrobloga

Kontynuacja TEGO wpisu*

Sobota, godzina 23:00 czasu lokalnego. W kieszeni szefa zespołu Mercedesa - Toto Wolff'a dzwoni telefon. Na wyświetlaczu pojawia się napis "Kochany Lewisek". Toto odbiera.

- No hej Lewis, co tam?
- Słuchaj Toto. Widziałem kwalifikacje...
- No i co?
- Mrugnij oczami.
- Mrugnąłem.
- Wiesz, że trwało to 10x dłużej niż różnica między Bottasem a George'm? Młody to wygra.
- No wiem. Ale niech się ścigają. Wiesz chyba jak on startuje?
- Tak, niech się ścigają ale co na to Bottas? To dobry wingman. Jak przegra, to może się buntować.
- To co mamy zrobić?
- Jak młody będzie z przodu, to dajcie mu prowadzić przez 3/4 wyścigu, żeby świat zobaczył, że mam następcę a potem dajcie szybsze opony Bottasowi. Ten go dogoni pod koniec i niech powalczą albo niech go minie jak furmankę. Będzie, że potrzeba mu jedynie się objeździć.
- No dobra. A co jak coś nie wyjdzie? W Mercedesie szacujemy ryzyko.
- Nie marudź Toto. Wiesz jak jest. Prosty tor, szybko zrobicie przewagę na darmowy pit stop.
- Nie no wiem Lewis. Też o tym myślałem dużo. To trzeba jakoś zaplanować.
- No to pa. Czekam na wyścig.
- No pa. Buźka.

GP Sakhir 2020:
George prowadzi przez 3/4 wyścigu, Bottas miał zjechać po pośrednie a George zostać na twardych. Magia się #!$%@?ła jak podjechał samochód nr. 63 zamiast 77. Jebudu, bum, bam, pow, beng! Jebudu! George #!$%@? się przeciska. Znów P2 i dogania Pereza. JEB! BUM! BAM! BENG! PUNCTURE, PUNCTURE!! JEB BUM BANG. Ten małolat znów się przeciska jak głupi - jest P9 + fastest lap!

Poniedziałek. Godzina 2:00 w nocy. "Kochany Lewisek" dzwoni.

- Toto! Toto! Co to #!$%@? było Toto?!
- No cyrk jakich mało wiem, nie pykło. Jeszcze zegarka sobie przez tę karę nie kupię.
- Nie pykło! Masakra a nie #!$%@? "nie pykło!"! Valtteri będzie załamany!
- Wiem. Ale George'owi też jest smutno.
- Domyślam się, jednak cały świat go wielbi za to co zrobił. Takiego wyścigu nie przeżyłem od 2016 i tego chama Rosberga Toto!
- I co teraz? Wracasz na Abu Dhabi?
- No co Ty! Powiedz im, że jeszcze trrochę kaszlę. Nie kombinujcie tam już za dużo. Niech się ścigają!
- A co z przyszłym sezonem? Co mam im powiedzieć?
- Że nie wiadomo co z moimi płucami, że nie czuję się najlepiej. Albo nic nie mów. Zobaczymy!
- Ok Lewis. Trzymaj się.
- Toto! Jeszcze jedno!
- Co?
- Weź zadzwoń do Helmuta. Powiedz, że ma zatrudnić Pereza. Ten gość to maszyna!
- Okej. Zadzwonię.
- To pa.
- No pa!

#f1 #oswiadczenie #hamilton #pasta #coolstory

*wpis ma charakter prześmiewczy/humorystyczny/bezbekowy i NIE JEST stwierdzeniem wydarzeń mających miejsce w rzeczywistości.
Pobierz ChickenDriver - Kontynuacja TEGO wpisu*

Sobota, godzina 23:00 czasu lokalnego. W k...
źródło: comment_1607328696SsVrRFvBr6TVoedvSQSDQC.jpg
  • 5