Wpis z mikrobloga

A propos zaciasnego Mercedesa dla Russella.

Robert Kubica zdradził, że przed laty okłamał Petera Saubera przy podpisywaniu kontraktu z BMW. Chodziło o… wzrost.

Nasz kierowca przyznał, że nie był z Peterem Sauberem do końca szczery. Aby dostać angaż, nie przyznał się do swojego wzrostu.

- Kiedy pod koniec 2005 roku przyjechałem do Hinwil na negocjacje umów, Sauber był w nie zaangażowany, wraz z Mario Theissenem z BMW. Byłem zdenerwowany na pierwszym spotkaniu z jednego powodu. W tym czasie samochody były bardzo wąskie i kompaktowe, a zespół miał podpisaną umowę Heidfeldem, który był niski. Więc zapytali mnie: "lle masz wzrostu?" Wiedziałem, że chodzi o każdy cal. Więc nie powiedziałem dokładnej prawdy ... - przyznaje.

Kubica mierzy 184 cm. Tymczasem w rozmowie z Sauberem zdradził, że nie ma nawet 180 cm. Peter Sauber był bardzo zdziwiony, bo Polak wcale nie wyglądał na niskiego.

- Na drugim spotkaniu w Hinwil było jasne, że chcą mnie zatrudnić. Kiedy wszystko było praktycznie ustalone, wstaliśmy od stołu, by uścisnąć dłoń. Potem Peter krzyknął: "Wyglądasz na wyższego niż 1,80!" Nalegał, żeby wsiąść do samochodu w warsztacie - wyznał Kubica.

- Na szczęście zmieściłem się do bolidu. To nie był najwygodniejszy samochód w mojej karierze. Ale oczywiście zaakceptujesz to, jeśli możesz dostać się do Formuły 1. To był kamień milowy w całym moim życiu - powiedział Polak.


Troche taka analogia do obecnej sytuacji Russella. Może dlatego nie dostał miejsca w Mercedesie bo jest za wysoki i musieliby kombinować przy projekcie? Mają dwóch niskich kierowców, sprawdzoną konstrukcję to po co to zmieniać.

I jeszcze jedna ciekawostka odnośnie, poniekąd Kubicy.

Alex Wurz w rozmowie z austriacką telewizją ORF zdradził, że to on miał być rezerwowym kierowcą BMW Sauber w sezonie 2006, co przekreślałoby szanse Roberta Kubicy na angaż w tym zespole. Niemiecko-szwajcarski zespół miał sobie cenić doświadczenie Wurza i liczyć na jego pomoc przy rozwoju maszyny.

Mario Theissen (były szef BMW Sauber - dop. aut.) chciał żebym wsiadł do samochodu. Mieliśmy nawet wstępne porozumienie. Jednak nie byłem w stanie się zmieścić w kokpicie! - wyjawił Wurz.

Austriak należy do niezwykle wysokich kierowców. Mierzy bowiem aż 186 cm. Robert Kubica jest nieznacznie niższy, bo ma 184 cm. Jak się jednak okazało, ta niewielka różnica była kluczowa dla BMW Sauber.


#f1 #kubica
  • 5
Alex Wurz w rozmowie z austriacką telewizją ORF zdradził, że to on miał być rezerwowym kierowcą BMW Sauber w sezonie 2006, co przekreślałoby szanse Roberta Kubicy na angaż w tym zespole. Niemiecko-szwajcarski zespół miał sobie cenić doświadczenie Wurza i liczyć na jego pomoc przy rozwoju maszyny.


@Gieekaa: wydaje mi się, że przez wzrost Wurz nie zastąpił Montoyi w GP Bahrajnu w 2005 roku, dopiero na San Marino Mclaren dał radę przygotować