Wpis z mikrobloga

@kajbel: to faktycznie wygląda pomału jak jakiś pamiętnik z gry wideo w świecie po wybuchu epidemii zombie albo bomby nuklearnej, niedługo pewnie pojawi się wpis w stylu: "55 godzina awarii, niestety jest coraz gorzej, pojawił się nieznane anomalie, a siły wroga są przeważające, niedługo zginiemy, żegnajciu"
  • Odpowiedz
@modellini
Ktoś tam mocno #!$%@?ł proces. Banki bazują na czymś co się nazywa event sourcingiem. Za pomocą tego mechanizmów w razie awarii wielu systemów, odtwarzają ostatni wspólny stan dla wszystkich. Zwykle banki/jednostki z nimi współpracujące mają narzędzia które robią to automatycznie(i/lub bardzo szybko), ale tutaj wygląda na to, że ten dostawca maklera nie ma czegoś takiego i prawdopodobnie piszą takiego toola od 2 dni.
  • Odpowiedz
@informatyk_albert Jak nie mają event sourcingu to go nie napiszą, dane które są w bazie nie będą w ogóle do takiej formy przetwarzania przystosowane. Pewnie po prostu lecą po bazie i naprawiają co się da.
  • Odpowiedz
@informatyk_albert Skoro od 46 godzin przywracają transakcje to może być różnie, chyba że mają problem z dziurą pomiędzy stanem że środy i dziś, bo im się wszystkie stop lossy i transakcje aktywują jak startuje system
  • Odpowiedz
Ktoś tam mocno #!$%@?ł proces. Banki bazują na czymś co się nazywa event sourcingiem. Za pomocą tego mechanizmów w razie awarii wielu systemów, odtwarzają ostatni wspólny stan dla wszystkich. Zwykle banki/jednostki z nimi współpracujące mają narzędzia które robią to automatycznie(i/lub bardzo szybko), ale tutaj wygląda na to, że ten dostawca maklera nie ma czegoś takiego i prawdopodobnie piszą takiego toola od 2 dni.


@informatyk_albert: a to czasem MQ się nie zwaliło
  • Odpowiedz