Wpis z mikrobloga

W sumie posiadanie kotka uczy zdrowej miłości. Na kotu nie da sie wymusić nic, szantażować go emocjonalnie. Z kotem trudno mieć konkretne oczekiwania co do jego zachowania, a tym samym odpada też rozczarowanie. W relacjach z ludźmi to na ogół założone oczekiwania są źródłem rozczarowania relacją.
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@iEarth: jak to się nie da?
Oczywiście, że da się wymusić.

Jak idę spać to biorę kilka plasterków szynki i chowam w zgięciach kołdry żeby kot przyszedł i posiedział przy mnie. A później już mu się nie chce iść więc śpi ze mną.

Taktyka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@iEarth: jestem przerażony tym co przeczytałem. Piszesz o tych toksycznych zachowaniach jak chleb powszedni. I dziwić się że co raz więcej facetów ma gdzieś kobiety.
  • Odpowiedz
@iEarth: Nie porównywałabym zachowań kotów do ludzi, ale czytałam gdzieś, że ludzie którzy "nie lubią kotów" tak naprawdę nie lubią tego, że nie da się ich kontrolować. Często ta potrzeba do kontroli przenosi się też na inne strefy życia i takie osoby mogą źle znosić niepowodzenia i to, że coś idzie nie po ich myśli, mogą też przesadnie kontrolować swoich partnerów czy dzieci.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@nika_blue: coś w tym jest. Czasem patrzę na moją kotkę, wołam, mówię czasem chodź podrapie. Przyjdzie to przyjdzie, nie ma ochoty to nie. Nie ma, że tupne noga "bo ja chce" :)
  • Odpowiedz