Wpis z mikrobloga

@srul2016
@Kressska a czemu tak? Koleś być może odżył po maraźmie nudnego związku, wyjechał za granicę, spotyka się z Tajką czy inną Brazylijką, wrzuca foty na social media i wie z opowiadań znajomych, że co prawda mieszkanie co mają na pół jest zamieszkane przez byłą żonę, ale ona nic przez ten rok nie zrobiła, straciła pracę, jest po nieudanym romansie z kochankiem, który ją kopnął w dupę jak tylko wzięła rozwód i
@Kressska: Ostatnio zamawiałem coś na allegro, sprzedawca najpierw stwierdził, że towaru nie ma, później przez tydzień zwlekał z odesłaniem pieniędzy. Zasłaniał się milonami wymówek i codziennie było "jutro". Kiedy zrobiłem chargeback z karty i miałem już kasę na koncie, zadzwoniłem do niego tylko po to, żeby zaśmiac mu się w twarz ¯\_(ツ)_/¯
@srul2016: może dla was to normalne mieć w dupie swoją dziesiątą z kolei byłą drugą połówkę, ale niektórym jednak żal pozostaje, kiedy ktoś kto przysięgał to i tamto przed ołtarzem, ktoś z kim przeżyło się dużo sytuacji, okazuje się później #!$%@?/szmatą
@Kressska: @srul2016:

Nie doceniacie siły nienawiści jaka potrafi w niektórych drzemać. Autor ogłoszenia może jest a może nie jest zadowolony ze swojego życia, ale niezależnie od tego która opcja jest prawdziwa, to obecnie może tak po prostu odczuwać mściwą satysfakcję z porażki byłej żony i chce żeby ona wiedziała o tym, że on wie. To jest mechanizm który prawie od zawsze towarzyszy ludzkości. Niejeden na przestrzeni tysiącleci stracił życie/rodzinę/majątek, bo