Wpis z mikrobloga

@rabantotalkiller: w zeszłą środe pół nocy mnie telepało z zimna, rano miałem 40 stopni z kawałkiem. witamina c 1000mg i czosnek, poubierałem sie w czapki i bluzy z kapturem, pozawijałem w kołdry i koce i tak z pół dnia sie wygrzewałem (czytaj - pociłem jak świnia). na wieczór już było 38, a na nastepny dzień 37.5. nie brałem żadnych NLPZ.
polecam, żanet kaleta