Wpis z mikrobloga

#motoryzacja
Hej!
Jestem totalnym TOTALNYM amatorem jeżeli chodzi o auta.

Zrobiłem zarysowanie nadkola, nie głębokie ale dosyć obszerne, przy wjeździe do garażu.
Ogólnie mi na estetyce nie zależy i nie miałem zamiaru tego lakierować, gdyż wiadomo - koszta.

Zostawiłbym to tak jak jest, lecz słyszałem, że (szczególnie zimą) w ten sposób można nałapać rdzy.
Czy ktoś miał podobną sytuację? Czy istnieją jakieś preparaty? Czy może ostatecznym rozwiązaniem jest lakierowanie całego elementu?

Bardzo zależy mi na rzetelnych odpowiedziach, dzięki z góry Mircy :)
  • 16
@3brd: Dobra, chyba moje kompetencje się kończą. Czymś to trzeba pomalować żeby nie rdzewiało, ale jak Ci nie zależy na wyglądzie, to na pewno nie musisz dawać do lakiernika, u którego pewnie by wyszło 700 zł minimum. Co i gdzie kupić, to już ktoś lepiej niech inny doradzi, bo moje doświadczenie się kończy na małych odpryskach.
@3brd zrobić to musisz na pewno, jeśli nie chcesz, żeby skorodowało. U mnie w Hyundaiu Getzie było zarysowane nadkole podobnie jak na twoim zdjęciu, 2 sezony temat olany, na trzeci rok, jak już wyszła rdza, kupiłem 3 "specyfiki"- podkład, lakier w sprayu pod kolor (wyszedł nieco inny i tak) no i bezbarwny. Niestety zrąbałem robotę, nie usunąłem w całości starej warstwy i w efekcie po roku nadkole wyglądało horrendalnie (z drugiej strony,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@3brd: na allegro jest ASO Honda Plaza mają Ori lakiery zaprawke honda pod kolor auta za około 70zl, dużo lepsze rozwiązanie niż jakiś dobierany niewiadomego pochodzenia