[JamnikWallenrod]

Hmm, kolejny dzień i kolejna pobudka sama z siebie o 5.30 i ogarnianie tematów już od 6.00, taki zegar biologiczny to ja rozumiem. W 2 godzinki zrobiłem tyle, co normalnie przez 4-6. Pełne skupienie. Rano się lepiej ogarnia i uczy pewniej też. Wystraczy wstawać o 5.30 i z miejsca się mniej przegrywa. Czego jeszcze nie rozumiecie, psia jego mać?! #przegryw

[SgtPepper1942]

@JamnikWallenrod na tym polega odpowiedzialność

[JamnikWallenrod]

@SgtPepper1942: to chyba nie to niestety. 3h przed budzikiem się budzę ostatnio, a często i tak olewałem ten dźwięk i spałem dalej, bo "mogłem"

[kolar1]

@JamnikWallenrod: aż musiałem sobie puścić wersję "Live at Donington in 91"