Wpis z mikrobloga

- Dzień dobry, ja chciałbym się zorientować w cenie twórczości Mickiewicza.
- Tutaj u nas w Paryżu, tak?
- Tak.
- A jaki pana interesuje utwór?
- "Grażyna".
- "Grażyna", z autografem czy bez?
- Yy halo, słucham?
- Z autografem czy bez?
- Bez, bo ja tu wieszczem narodowym jestem
- Co pan jest?
- Yyyy nic, yy "Grażyna", chciałbym się zorientować w cenie.
- 35 franków francuskich.
- 35, a za "Dziady"?
- Jak za Dziady?
- Słucham?
- Jak za Dziady? Dziadów się nie kupuje, Dziady się przygotowuje i się odprawia.
- Ale za utwór taki "Dziady".
- No to części czy całość, tak?
- Tak.
- No to od 60 do 80 franków.
- Uhuhu.
- Mm.
- A swoją drogą to Wallenrod to stara kua, Soplica jeny jest.
- Słuchaj szczylu zafajdany kua.
- Ja jestem wielki Słowacki i mnie tu nie wku
iaj.
- Ty mnie nie wkiaj wackarzu pier*ony dęty, zdejmij tę malinę z czoła i się wydymaj w grób Agamemnona kua.
- Ku
y i śmiecie, z Wilna nie wyjedziecie.

#pasta #byloaledobre