Wpis z mikrobloga

„szkło za 3 zł z Allegro” oznacza dokładnie to co robię z trzecim telefonem już. Szukasz najtańszego jakie jest i zamawiasz od razu kilka sztuk. Sama marka nie ma żadnego znaczenia, szkło hartowane to szkło hartowane, choćby było reklamowane jako technologia z nasa, której używali do wahadłowców, jak uderzysz ekranem we wredny sposób, albo spadnie Ci w idealny sposób to nawet nasa nie pomoże i ekran się stłucze. A do drobnych zarysowań
@Gospodarka_Komunalna: z mocniejszych szkielek to flolab, rhinoshield

Osobiscie kupilem na poczatek chinska szybke za 15 ziko, ale jakbym mial uzywac caly czas to za nic mi nie pasuje, palcuje sie strasznie i nie jest w ogole wytrzymala, na ip7 pekla po kilku dniach od rzuceniem telefonem na biurko... na 12 jeszcze siedzi, jedyny plus to taki, ze jest dopasowana.

Rhino czy flolab to wydatek 80-120zl, ale dla mnie warto.