Wpis z mikrobloga

Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej stwierdził niedawno, że

nie ma firmy bardziej transparentnej niż PZPN.

Biorąc pod uwagę liczne potyczki prawne o jawność, które stoczyliśmy w ostatnich latach ze Związkiem, trudno było nam uwierzyć w tę deklarację. Ale może coś się w między czasie zmieniło?


Sprawdziliśmy i opisaliśmy na stronie:
W tekście znajdziecie też mały poradnik na temat tego, jak kontrolować i o co pytać związki sportowe.
https://siecobywatelska.pl/reguly-gry-o-transparentnosc-dostep-do-informacji-publicznej-w-sporcie/

Wołam:


@FantaZy Dzięki za inspirujący cytat. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
__
#prawo #prawodoinformacji #niebojsiepytania #ciagniemywladzezajezyk #watchdogpolska #pzpn #zwiazkisportowe
  • 23
@Watchdog_Polska: jeśli już działacie w tym kierunku to proszę/sugeruję zainteresować się kwestią finansowania z budżetów samorządów drużyn ekstraklasy i niższych lig - kwoty rocznych, udział procentowy w budżecie klubów i czy finansowanie w jakikolwiek sposób obniżono w okresie pandemii. Podobna sytuacja, oczywiście w znacznie mniejszej skali, występuje w futsalu. Myślę, że ludzie mają prawo wiedzieć ile ich zadłużone miasta dokładają do klubów nierentownych sportowych i wynagrodzeń zawodników.
jeśli już działacie w tym kierunku to proszę/sugeruję zainteresować się kwestią finansowania z budżetów samorządów drużyn ekstraklasy i niższych lig - kwoty rocznych, udział procentowy w budżecie klubów i czy finansowanie w jakikolwiek sposób obniżono w okresie pandemii. Podobna sytuacja, oczywiście w znacznie mniejszej skali, występuje w futsalu. Myślę, że ludzie mają prawo wiedzieć ile ich zadłużone miasta dokładają do klubów nierentownych sportowych i wynagrodzeń zawodników.


@barystoteles: Dzięki za sugestię, zastanowimy
@barystoteles: dokładnie tak, tego potrzeba! Ludzie nie mają pojęcia jakie pieniądze są w to pompowane, a młode chłopaki i tak przepadają w przedbiegach i nawet seniorskiej piłki nie powąchaja, bo są sadzanie na lawie, a po boiskach latają starzy Słowacy i wynalazki z Bałkanów.

Pozdrawiam z Gdanska, gdzie stadion kosztuje mieszkańców ponad 50 mln rocznie i od początku jego istnienia zasadniczo nic się na nim nie dzieje, poza kopaniną Ekstraklasowiczow oraz