Aktywne Wpisy
Kenjiy +11
Cześć wszystkim!
Mam taka sytuacje w zyciu ze moja narzeczona oznajmila mi wczoraj ze jedzie na wieczór panienski do Hiszpanii. Maja tam byc 5 dni i przez te dni cos tam pozwiedzac i poimorezowac. Z mojej strony nie chce sie zgodzić na ten wyjazd bo to wiadomo, kilka dziewczyn w obcym kraju to niebezpiecznie a dodatkowo wyłoży kupe pieniedzy na ten wyjadz (ma wyjść kolo 4k - 5k ze wszystkim a obecnie
Mam taka sytuacje w zyciu ze moja narzeczona oznajmila mi wczoraj ze jedzie na wieczór panienski do Hiszpanii. Maja tam byc 5 dni i przez te dni cos tam pozwiedzac i poimorezowac. Z mojej strony nie chce sie zgodzić na ten wyjazd bo to wiadomo, kilka dziewczyn w obcym kraju to niebezpiecznie a dodatkowo wyłoży kupe pieniedzy na ten wyjadz (ma wyjść kolo 4k - 5k ze wszystkim a obecnie
Codziennie start o 22 i jazda 8-10 godzin do rana. Stukania, wiercenie, szuranie, pracujące maszyny i inne hałasy nad głową każdej nocy, siedem dni w tygodniu. Potem o świcie załadunek i facet paleciakiem w nowym bloku po kafelkach ciągnie towar do windy, którą już porysował. Kafelki na klatce też są niszczone w ten sposób. Hałas niesamowity i pobudka po i tak już ciężkiej nocy gwarantowana. Ostatnio się to nasiliłio i nie śpimy już drugi tydzień. Wygląda na to, że ktoś się zabrał za temat na całego, więc będziemy zmuszeni jakoś interweniować.
Czy spokaliście się z podobnym problemem? Jakie wg. was mam możliwości i jak powinieniem z tym postąpić?
#prawo #uciazliwysasiad
Komentarz usunięty przez autora
Co z Toba? ლ(ಠ_ಠ ლ)
Nie przedkładaj czyjegoś komfortu życia ponad swój. Jeśli musi pracować w nocy w domu, powinien robić to na tyle cicho, żeby nie być uciążliwym dla sąsiadów. W pierwszej kolejności powinno się zgłosić fakt zniszczenia windy do administracji z opisem sytuacji. I zobaczyć jak się rozwinie sytuacja.
W każdym razie sprawę zgłodniłem do administracji osiedla i będą interweniować jeszcze dzisiaj. Mieszkanie jest prawdopodobnie wynajęte. Jeżeli kogoś interesuje, jak to się dalej potoczyło mogę zawołać
Staram się zebrać konkretne informacje i trochę ich już zebrałem. Nie znaczy to, że muszę je tutaj wszystkie wyłożyć. Gdyby coś poszło nie
Nie chcesz wzywać policji? To nie wzywaj. Możesz jeszcze złożyć pozew. Jak to zrobić (i jakie czynności podjąć) to