Wpis z mikrobloga

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć zamysł taktyki polaczków? Walczą, pocą się by przejść na połowę rywala, na której wymieniają dwa, trzy podania (swoją drogą wolne i mało celne), po czym odbijają piłkę do tyłu i piłka wraca do bramkarza, i tak w ciągu jednego meczu 50 razy. Czy chodzi o to, żeby w statystce posiadana piłki być wyżej niż rywal? Nie chodzi w piłce nożnej czasami o to, żeby strzelać gole czy chociaż próbować stwarzać sytuacje do tego?

#mecz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CXLV: chodzi o to że 11 ludziom ciężko się zgrać bez taktyki przeciwko przeciwnikowi, który taktykę ma. W polskiej kadrze nie ma kto pokierować meczem, a piłkarze sami z siebie nie zaczną tworzyć nie wiadomo jakich sytuacji przeciwko przeciwnikom takim jak Holendrzy.
  • Odpowiedz
@Mave: Przecież Holendrzy nie pokazali w dzisiejszym meczu nic nadzwyczajnego, też nie było widać jakiejś specjalnej taktyki, ale nie przypominam sobie sytuacji w której z naszej połowy wycofywali by piłkę do bramkarza, a pachołki zrobili tak dzisiaj kilkadziesiąt razy.
  • Odpowiedz