Wpis z mikrobloga

@Nie_znany:
Pokręcić trzeba było dość dużo i regularnie -- wykorzystując przez te 2 miesiące wszystkie bonusy za dojazdy do/z pracy zgarniało się 6700 pkt.
Do tego każdy kilometr w dniach 14.09-14.10 dawał 1 punkt, a od 15.10 do 13.11 -- 2 punkty.
A poza dojazdami do pracy jeszcze można było zgarnąć 5 pkt (w pierwszej połowie) lub 10 pkt (w drugiej połowie) za każdy przejazd nie do pracy.
Odejmując od 8400
  • Odpowiedz
@Ponc3k: otóż, sprawdzał. Algorytm ładnie odnajdywał oszustów.
Plus - ludzie się wzajemnie pilnowali.
Na grupie była jakiś czas temu akcja, że lider tegoroczny musiał się tłumaczyć skąd ma tyle km #!$%@?
  • Odpowiedz
@Zkropkao_Na: No nie bardzo algorytm to wyłapywał bo mój sąsiad włączał i podczas spacerów i podczas krótkich jazd samochodem. Chyba bardziej chodzi o to, aby być uczciwym wobec siebie.
Moim zdaniem bez sensu jest tylko 30min przerwa pomiędzy przyjazdem i wyjazdem z pracy. Powinno być raczej przynajmniej 4h.
  • Odpowiedz