Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@picasssss1: W Tychach mamy podobne gówno. Mam 32 lata i pamiętam od dziecka, że to stało (nie wiem ile ma lat dokładnie). Zatrzymało się na etapie konstrukcji stalowo-betonowej. I miasto miało #!$%@? do czasu, aż beton zaczął się kruszyć i kawałki leciało na ulicę poniżej (budynek ma dość duży wypust na wysokości drugiego piętra nad ulicę). Całe miasto chciałoby się tego pozbyć.