Aktywne Wpisy
drivent +14
Tęsknicie czasem za pierwszymi, niewinnymi miłościami? Ja czasem tęsknie za Adasiem z podstawówki, co mi mówił ładnie cześć i odprowadzał do szkoły.
Teraz robi czasem biznesy z moim ojcem i się boję, że go spotkam w końcu i umrę ze wstydu.
Teraz robi czasem biznesy z moim ojcem i się boję, że go spotkam w końcu i umrę ze wstydu.
President's Daily Brief - to codzienny raport przedstawiony prezydentowi USA dotyczący bezpieczeństwa kraju - kompilacja informacji z wszystkich agencji rządowych.
Otrzymał go jako prezydent elekt po tym gdy wszystkie główne media stwierdziły, że to on wygrał wybory prezydenckie. Bez głosowania elektorów, bez zaprzysiężenia, gdy w wielu stanach liczono jeszcze głosy czy odbywały się recounty lub procesy wyborcze.
Piszę o tym, bo zauważyłem u sporej części naszych #4konserwy jakąś satysfakcję, że Trump opóźnia uznanie wygranej Bidena, nie dopuszcza go do tajnych informacji i robi co może by utrudnić pokojowe przekazanie władzy i, że "hehe dopóki nie zagłosują elektorzy to Biden nie jest prezydentem-elektem więc nic mu się nie należy!".
Prezydent USA to nie jest "strażnik żyrandola" jak w Polsce. To najpotężniejsza osoba na świecie, od której decyzji zależy geopolityczny układ świata jaki znamy. Dlatego przekazanie władzy nie wygląda tak, że 20 stycznia nowy prezydent po raz pierwszy przyjeżdża do Białego Domu i dopiero zaczyna proces wprowadzania siebie i całej swojej ekipy w to co się dzieje w państwie.
Taka próżnia w wiedzy i procesie decyzyjnym jest nie do zaakceptowania, dlatego istnieje w USA sformalizowany proces przekazania władzy, gdzie prezydent-elekt otrzymuje rządowe fundusze na utworzenie swojego gabinetu, dostęp do informacji ściśle tajnych a także miejsce w budynkach rządowych.
Obama nie robił żadnych problemów Trumpowi i już 9 listopada rozpoczął się proces wdrażania ekipy Trumpa w procedury rządowe.
Tak samo było w przypadku przekazania władzy Obamie przez Busha, gdzie już 10 listopada panowie spotkali się w Białym Domu i rozpoczęli ten proces, gdzie Bush był wręcz chwalony, że robił wszystko by to ułatwić.
Dlatego to co robi Trump to nie jest tylko jakaś osobista decyzja - to celowe działanie na szkodę kraju w imię jego własnego ego i interesów politycznych. Gdy poprzednie administracje pracowały nad tym by przekazanie władzy było jak najbardziej bezproblemowe i nie osłabiało kraju, Trump zaprzęga wszystkich swoich pracowników do produkowania fejków i podkopywania zaufania do demokratycznego wyboru prezydenta USA.
#neuropa #usa #trump #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #polityka
Przypominam, cały czas nie odpowiedziałeś na zasadnicze pytanie; ile kosztuje ta propaganda na głównej i kto to finansuje?
@jarlaxle: Taka jest tradycja
Wybiłem - po kolei:
1) "Oszustwa" w Nevadzie
2) Tim Cook jako centro-lewicowy obserwator.
@durielek2: Trzy lata "Russia hoax" i spreparowanych dowodów nie wystarczyło. Myślałem, że chociaż udajesz, iż trzymasz się swoich wybiórczych "faktów". Ty jesteś zwyczajnym propagandzistą.
@kamil150794: Dzisiaj też nie ma. O fałszerstwach mówi tylko i wyłącznie Trump nie mogący się pogodzić z przegraną.
Przecież tak samo krzyczał, że wewnętrzne wybory partii Republikańskiej były oszukane gdy je przegrał.
@rzep: jest. Niszczenie mienia.
Może dlatego Trump się tak panoszy. Myślał, że wygrana w kieszeni, długów naciągnął a tu zonk.
@rzep: No nie zgodzę się.
- Z jakiegoś powodu nienawidzi Stanów Zjednoczonych i życzy im jak najgorzej
- Jest debilem xD
@JC97: Nie przypominają. W 2000 roku wszystko toczyło się o jeden stan. Kto go wygrywał, wygrywał prezydenturę. Różnica głosów wynosiła tam 300 na 15 milionowy stan.
Obecnie ma przewagę 36 głosów elektorskich (tyle
@MisterTwister: Bush Senior przekazywał władzę Clintonowi po jednej kadencji w 1992 rokju i też nie było żadnych problemów. Bush normalnie pogratulował i przekazanie władzy odbywło się pokojowo.
@severnight: To jest właśnie problem, o którym już wyżej pisałem. Demokracja opiera się na pokojowym przekazywaniu władzy i szanowaniu procesu wyborczego.
W momencie, gdy jedna strona zaczyna to podważać, to zaczyna się robić niebezpiecznie.