Wpis z mikrobloga

W Grudziądzu, Toruniu i Bydgoszczy wszyscy tak mówią.


@arkan997: co do Bydgoszczy, to mam wątpliwości. Których znajomych z BDG bym nie spytał, to mówią, że nie używają. I faktycznie, nie zauważyłem w rozmowach, nawet przy alko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@metalowy_pasterz: Pochodze z Bydgoszczy i kazdy kogo znam mniej lub bardziej uzywa. W sumie dopoki sie nie wyprowadzilem poza wojewodztwo to nie zauwazalem tego. Moze Twoi znajomi z bdg naplywowi? U mnie zaniklo po 10 latach poza wojewodztwem, ale zawsze jak to "jo" slysze to mi sie jakos przyjemniej robi - taka rodzima gwara ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@East-Clintwood Zależy czym jest dla Ciebie Kuj-Pom, ja będąc wychowany we Włocławku nigdy się z tym nie spotkałem. Zawsze się mówiło, że Toruń tak gada. Wiochy tak nie gadają w naszych okolicach, nie wiem jak wokół Inowrocławia czy Bydgoszczy.
  • Odpowiedz
@John_Doenut: ta mapa to trochę bzdura - północnej granicy Mazur nie da się dokładnie określić, gdyż była to granica etniczna (idąc na północ, osadnictwo Mazurów było coraz bardziej rozproszone), a nie administracyjna, która na dodatek zmieniała się w czasie (np w 1945 roku ta granica wyglądała inaczej niż pod koniec XIX wieku).

Dokładnie z tego samego powodu nie da się dokładnie określić "granicy między Warmią a Mazurami", bo takiej granicy nigdy
  • Odpowiedz