Wpis z mikrobloga

Neil Postman - Amusing Ourselves to Death

W niedawnym wpisie użytkowniczki @Luna_Lovegood widać ciekawy komiks pokazujący różnice między dystopią z "1984" Orwella a dystopią z "Nowego Wspaniałego Świata" Huxleya.

Jeśli ktoś jest bardziej zainteresowany tematem, to dodam że przedstawia on idee opisane w książce "Amusing Ourselves To Death" Neila Postmana (po polsku właśnie będzie to się nazywało w stylu "zabawiając się na śmierć"). Co ciekawe książka ta zainspirowała również Rogera Watersa ( #pinkfloyd ) do nazwania swojej solowej płyty z 1992 roku "Amused to death". Polecam odsłuchać całkiem przyjemny tytułowy kawałek, a więc... też "Amused To Death" :)

Żeby było ciekawiej, sam Postman nie był wielkim fanem muzyki Watersa i tutaj cytat z wikipedii:

Roger Waters, once the lead singer of Pink Floyd, was sufficiently inspired by a book of mine to produce a CD called Amused to Death. This fact so elevated my prestige among undergraduates that I am hardly in a position to repudiate him or his kind of music. Nor do I have the inclination for any other reason. Nonetheless, the level of sensibility required to appreciate the music of Roger Waters is both different and lower than what is required to appreciate, let us say, a Chopin étude.


A co do samej książki, to polecam przeczytać. Autor głównie hejtuje przekaz telewizyjny, ale co ciekawe wcale nie ma nic przeciwko programom czysto rozrywkowym (czyli np. Familiada czy Koło Fortuny), tylko opisuje szkodliwość tego co uważa się za pożyteczne programy telewizyjne: publicystyka, debaty telewizyjne, programy informacyjne i cokolwiek co udaje program informacyjny, a tak naprawdę chodzi w nim o rozrywkę, dostarczaną przez oburzenie, strach i inne mocno angażujące emocje.

Polecam przeczytać.
Żeby była jasność, nie jest to książka bezbłędna, są fragmenty irytujące w których autor podkreśla swoją elitarność (tak jak w powyższym cytacie), albo w słowach czuć lekką woń "kurła kiedyś to było" czy jakie to książki nie są zajebiste.

Mimo to warto przeczytać, żeby dostrzec jak medium z którego korzystamy wpływa na to w jaki sposób myślimy - podobny przekaz jak w książkach Marshalla McLuhana ("Medium is the message", "Gutenberg galaxy"). I chociaż książka "Amusing Ourselves To Death" skupia się głównie na szkodliwości telewizji, to jej przesłanie jest wciąż bardzo aktualne - szczególnie jeśli przeanalizujemy w jaki sposób korzystamy z internetu i jak to może wpływać na sposób formułowania myśli przez nas:
- nałogowe przeglądanie gorących wykopu
- niekończący się scroll na twitterze, fejsie czy też teraz na reddicie

#ksiazki #czytajzwykopem #socjologia #media
Pobierz topperdrebin - Neil Postman - Amusing Ourselves to Death

W niedawnym wpisie użytko...
źródło: comment_1605178649NF1E8U5DG1M1YYCxGFob1y.jpg
  • 5
@Koliat: No właśnie taki jest chyba konsensus, że ATD jest najlepsza, ja tymczasem poza tytułowym kawałkiem nie mogłem się nigdy przekonać - może jeszcze raz dam szansę. Z solówek Rogera najlepiej wchodzi mi "Pros and Cons of Hitch Hiking" i jego ostatnia płytka sprzed 3 lat.
@topper_drebin: Muzycznie może to nie jest majstersztyk, ale zawsze chodziło Watersowi dużo bardziej o tekst / przesłanie. What God Wants, Perfect Sense, Bravery of being out of range, Too much rope, Watching TV czy It's a Miracle - poruszają cały czas problemy ówczesnego i niestety współczesnego świata, i niewiele się zmieniło.

Can't you see

It all makes perfect sense

Expressed in dollars and cents

Pounds shillings and pence

Can't you see
Muzycznie może to nie jest majstersztyk, ale zawsze chodziło Watersowi dużo bardziej o tekst / przesłanie. What God Wants, Perfect Sense, Bravery of being out of range, Too much rope, Watching TV czy It's a Miracle - poruszają cały czas problemy ówczesnego i niestety współczesnego świata, i niewiele się zmieniło.


@Koliat: Chyba masz tu rację. Przy tej płycie zawsze za bardzo ignorowałem warstwę liryczną, więc przy następnym odsłuchaniu skupię się trochę