Aktywne Wpisy
berito 0
Czy ktoś tutaj odstawiał kiedyś #m-------a pytam się bo postanowiłem rzucić po tym jak nie mogę sobie przypomnieć co wczoraj wieczorem z #rozowypasek porabiałem i zastanawiam się czy takie dziury w pamięci zanikną czy z tym do końca życie mam się mierzyć
Tl;dr #incelpcja, czyli o tym jak doświadczyłem polucji we śnie wielopoziomowym. Mieliście tak kiedyś?
Porąbana sprawa, ale jako że 30-letni #incel und #przegryw here, to może kogoś z tagu ten wysryw zainteresuje. Otóż miewam od czasu do czasu sny wielopoziomowe i wygląda to podobnie jak w filmie pt. "Incepcja", tj. chcąc się obudzić ze snu, wpadam do kolejnego i tak nawet od piątego poziomu do całkowitego wybudzenia (mój rekord). Często mam potem wrażenie, że spałem wiele godzin, podczas gdy cała "akcja" to najczęściej 1-2 h - tak było i tym razem. 2 h snu i pięć poziomów, obudziłem się rześki i wypoczęty o 1 w nocy.
Drugą sprawą są polucje, które miewam stosunkowo rzadko i nieregularnie - z racji tego że mam bardzo niske libido, od lat już nie masturbuję się i nie oglądam pornografii - zakładam, że organizm sam w ten sposób się reguluje i pozbywa zbędnego nasienia. W każdym razie nie jest to normalne, acz niski popęd na pewno pomaga w życiu na wyje bce kiedy jest się przegrywem.
Dzisiejszej nocy doznałem właśnie incelpcji, czyli połączenia dwóch powyższych składników. Nie pamiętam dokładnie o czym śniłem, ale na pewno był to s--s z jakąś kobietą. Skończyło się na wytrysku i dość intensywnym orgazmie, po czym obudziłem się i poszedłem do łazienki zmienić gacie, które były pełne jak nigdy wcześniej. Nie mogłem jednak się doczyscić, wycierałem się i wycierałem nawilżanymi chusteczkami, ale nic to nie dawało, aż w końcu się wkurzyłem i...
... obudziłem się znowu. Wstałem więc i poszedłem zmienić gacie, a tam sucho.
- Dziwne - pomyślałem, po czym poszedłem do kuchni nastawić wodę na herbatę. To znaczy chciałem, bo czajnik nie działał. Nic nie działało - ani światło (było szaro, ale już widno), ani budzik, ani nawet telefon jak chciałem sprawdzić godzinę.
- No tak, przecież ja śnię - pomyślałem, kiedy uświadomiłem sobie, że to przecież sen. I obudziłem się znowu.
Tym razem leżąc na łóżku już c z u ł e m, że coś jest nie tak i chwilę tak sobie poleżalem, śniąc zupełnie świadomie i czekając, aż coś ciekawego się wydarzy. Nic nadzwyczajnego jednak się nie działo, więc stwierdzilem, że czas się obudzić, co niezwłocznie uczyniłem. Od razu poszedłem się odlać, bo pęcherz cisnął niesamowicie. Gacie suche #przegrywalewygryw.
A skąd wiem, że już nie śnię? Pisanie i czytanie tego posta wystarczy mi za dowód, bo są to czynności niemal niemożliwe do wykonania podczas snu - przynajmniej dla mnie. To znaczy czasem da się czasem przeczytać jakieś strzępki tekstu, ale jest to niesamowicie trudne. Kiedyś jednak po przebudzeniu byłem tak skołowany, że musiałem wstać, przemyć twarz i chwilę posiedzieć, zanim położyłem się znowu (był środek nocy). Chociaż teraz sam już nie wiem, czy to się zdarzyło naprawdę.
Zastrzegam, że to nie jest #pasta, ale wrzucę se kolejny tag dla zasięgu.
PS. Sny e-------e w moim przypadku są najczęściej snami świadomymi - tzn. w pewnym momencie orientuję się, że to sen i jestem świadom konsekwencji, dlatego często zdarza mi się przerywać akcję przed wytryskiem, żeby nie musieć potem prać bielizny. Tym razem jednak warto było się poddać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fab99a60cec02000a179238
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Ale totalnie się zgadzam, że śnienie o czymś, co w realnym życiu jest nieosiągalne albo wręcz niemożliwe, to
Tylko
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua