Wpis z mikrobloga

Za 2h mam pierwszą w życiu rozmowę kwalifikacyjną po angielsku. Stresik mam od godziny 7, przeglądam forum, czego się spodziewać, przypominam przydatne zwroty, patrzę na ściągę z Machine Learningu i tak na okrągło a czuję, że w ogóle nic mi nie wchodzi i najpewniej zawalę tę rozmowę.
Nie żeby mi bardzo zależało, żeby się dostać, ale już czuję ten potężny wstyd i ból d--y zaraz po ochłonięciu i ogarnięciu, jakie głupoty powiedziałem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Dajcie plusika na odwagę lub poratujcie jakimś pytaniem, żebym sobie powtórzył
#machinelearning #rozmowakwalifikacyjna #pracait #uk #anglia
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tyrymyry: Spoko, nie martw się, w Anglii zazwyczaj jest kulturka na rozmowach kwalifikacyjnych. Na każdej rozmowie w UK nie stresowałem się, atmosfera była zawsze dość przyjemna i ogólnie było spoko.
Nie to co w Polsce, pamiętam ile stresu i niezręcznych pytań mi zadawali xd
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@tyrymyry: najlepsza rozmowa to taka która płynnie przechodzi z polskiego na angielski. Nienawidzę jak po pół godzinie nagle ktoś mi mówi "okay to teraz porozmawiamy po angielsku. Ken ju tel mi jor hobi?". Sam jak prowadzę rozmowy to w pewnym momencie mówię po angielsku, a potem po polsku i tak ze 2 razy
  • Odpowiedz
@Pink_Floyd: To tak nie działa. Ty ze swoim mindsetem po prostu wejdziesz tam jak na towarzyską rozmowę, a ktoś kto dopiero zaczyna i/lub musi znaleźć jaką pracę, bo wisi nad nim widmo tego że np wraca do rodziców na wioskę bo nie będzie miał co jeść - zupełnie inaczej to odbiera ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ja też jak zmieniałem pracę w tym roku to miałem świadomość,
  • Odpowiedz
@Pieron: z researchu wynika, że to Brytyjczyk o afrykańskich/hinduskich korzeniach. Miałem szansę odbyć interview z Portugalczykiem, ale musiałem przełożyć, bo miałem tego samego dnia test ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@motoinzyniere: oo, wypadły mi z głowy, dzięki wielkie!
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@tyrymyry: zycze powodzenia, nigdy nie zapomne swojej pierwszej rozmowy w uk i tego jak byłem właśnie przerazony ze zapomne jakis slowek, wyrazen lub czegos nie zrozumiem przez brytyjski akcent. Koniec koncow i tak kilku zwrotow zapomnialem i musialem kombinować, wielu rzeczy nie zrozumialem ale rznalem glupa i przytakiwałem, a na koniec robote i tak dostalem wiec bedzie dobrze!
  • Odpowiedz
@tyrymyry: Powodzenia! Też siedzę w ml i coraz bardziej się zastanawiam nad jakąś pracą za graniczną.
Możesz dać znać jak znalazłeś ofertę? Sami zagadali na LinkedInie?
Zdalna praca czy jestes w UK? Jak ogarnjasz to daj znać jakies są widełki u nich w ML na Mid/Senior ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz