Wpis z mikrobloga

@dzazzio: No ja nie widzę różnicy między tym za 1,5k, a takim za 4 stówy z lidla, ten z lidla nawet lepszy bo ma więcej końcówek. Mam jeszcze jednego ale w innym miejscu, podobno koło 5k kosztował i szału nie ma. To nie są profesjonalne sprzęty. Te droższe to mają już po kilka lat i setki godzin przepracowane więc może to też problem.
@albertbranka: pryskasz odpowiednią chemią (najlepiej za pomocą pianownicy), czekasz 10-15 minut (jak podsycha to dokaładasz chemi) czyścisz lancą obrotową - idzie mega wolno i jak ominiesz jakis fragment to zostaje ślad.

najlepiej użyć jakiejś przystawki to kostki, t-racer czy coś lepszego.

ja używałem tego co jest na filmiku FRV 30, idzie ekstra, rura do odciągu wody rewelacyjna sprawa, bo przy normalnej dyszy to są hektolitry wody. ale droga zabawa, może gdzieś
@albertbranka: zielonej kostki nie mam, tylko beżoworudą, ale z racji mieszkania w lesie, pod sosnami, zachodzi szybciej, niż oazówka na pielgrzymce. Do tego myjka Parkside, ta większa, kostka się myje jak złoto, samą wodą, nawet bez żadnej chemii. Dysza "roto" albo ta taka z wirującymi ramionami pod plastikową pokrywką. Roto jest dokładniejsza, ale wymaga większej uwagi, żeby ją pas przy pasie prowadzić, bo na mokro nawet niespecjalnie widać, że się nieczyszczone