Wpis z mikrobloga

Widzę, że na Wykopie rozgorzała nowa #afera, tym razem - o wizerunki na awatarach.
Użytkownik @PomocnikBob ośmielił się (jako kolejny) zwrócić uwagę na proceder zwoływania się przez neuropków do wykopywania znalezisk (głównie na tematy polityczne i społeczne) na stronę główną, z pominięciem zdania reszty społeczności Wykopu.

https://www.wykop.pl/link/5789013/afera-moderacja-celowo-zezwala-na-multikonta-do-manipulowania-glosami/

Wcześniej pisał o tym chociażby @WuDwaKa:
https://www.wykop.pl/wpis/52597485/cos-o-liscie-wolania-od-nox--ʖ-1-tydzien-temu-nox/

Ponieważ użytkownik ten miał na awatarze zdjęcie niejakiego Bartosza Staszewskiego, reżysera i działacza LGBT (który na Wykopie funkcjonuje jako @BartStaszewski), jego konto zostało zgłoszone, jako łamiące regulamin. Nasz bohater potraktował to jako próbę zastraszania:

https://www.wykop.pl/link/5789121/zastraszanie-autora-afery-przez-moderacje-wykop-pl/

i uporczywie dodawał to samo zdjęcie do momentu, w którym otrzymał permbana

za naruszenie regulaminu - naruszenie dóbr osobistych, rozpowszechnianie informacji nieprawdziwych, nieodpowiednie zachowanie, trollowanie


https://www.wykop.pl/ludzie/PomocnikBob/

W tymże znalezisku moderacja w następujący sposób wyjaśniła swoje postępowanie:

Naruszenie regulaminu - informacja nieprawdziwa, manipulacja. Przypominamy, że zgodnie z regulaminem serwisu użytkownik może zamieszczać jedynie zdjęcia do których publikacji posiada stosowne prawa. Jeżeli zdjęcie przedstawia inną osobę, Użytkownik powinien otrzymać zgodę takiej osoby na rozpowszechnianie i publiczne udostępnianie jej wizerunku. Osoba, której zdjęcie zostało opublikowane w awatarze nie tylko nie jest osobą publiczną (polecamy autorowi zapoznać się z definicją), ale również nie wyraziła zgody na rozpowszechnianie jej wizerunku.


Istotnie - zdjęcie profilowe naszego kolegi zawierało wizerunek innej osoby. Najpewniej też nie miał zgody Staszewskiego na publikację wizerunku. I nie byłoby problemu w decyzji moderatorów, gdyby nie dwie kwestie:

1. Ostatnie zdanie tego oświadczenia. Sugerowane w nim jest, że Bartosz Staszewski nie jest osobą publiczną. Ponieważ moderacja poleciła autorowi zapoznanie się z definicją "osoby publicznej", uczyńmy to również my ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Za "ciocią Wikipedią":

Osoba publiczna – osoba, która wykonuje funkcje publiczne lub przez inną swoją działalność zawodową, gospodarczą, społeczną, polityczną, kulturalną itp. wpływa znacząco na funkcjonowanie społeczeństwa, przeciwieństwo osoby prywatnej.


https://pl.wikipedia.org/wiki/Osoba_publiczna

Swoją działalnością Staszewski niewątpliwie wpisuje się w tą definicję. Jest reżyserem, działaczem LGBT, organizatorem "Marszów Równości" w Lublinie, posiada konta na portalach społecznościowych, na których przedstawia się z imienia i nazwiska (Instagram - 19,3 tys. obserwujących, Twitter - 10,6 tys. obserwujących, Facebook - 34 tys. "lubiących") oraz występuje publicznie w mediach (choćby tu: https://www.youtube.com/watch?v=aPNZrUq8VIU). Trudnił się również dziennikarstwem (do niedawna był dziennikarzem i publicystą Halo.Radia). Posiada również całkiem obszerny (jak na - zdaniem moderacji - "osobę prywatną") artykuł na Wikipedii:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bartosz_Staszewski

Ponadto swoimi akcjami "wpływa znacząco na funkcjonowanie społeczeństwa" - że choćby wspomnieć o umieszczaniu tabliczek z napisami "strefa wolna od LGBT" pod tablicami wjazdowymi do miejscowości, które uchwaliły na swoim terenie "strefy wolne od ideologii LGBT", pomijając jedno słowo, które zasadniczo zmienia kontekst tych uchwał. Akcja ta odbiła się szerokim echem nie tylko w naszym kraju, ale również i poza jego granicami.

Więcej o niej tu:
https://fakenews.pl/spoleczenstwo/czy-zolte-tabliczki-strefa-wolna-od-lgbt-sa-prawdziwe/

Przyjrzyjmy się jeszcze definicji "osoby prywatnej":

Osoba prywatna – osoba niebiorąca udziału w życiu publicznym, znana tylko w swoim bliskim otoczeniu. Przeciwieństwo osoby publicznej.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Osoba_prywatna

Od razu widać, jak bardzo Staszewski nie pasuje do tej definicji. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

2. Postępowanie moderacji wobec wizerunków innych osób publicznych. Weźmy na przykład Sławomira Mentzena. Podobnie jak Staszewski jest on osobą publiczną - politykiem, wiceprzewodniczącym wchodzącej w skład #konfederacja partii Wolność, prezesem Kongresu Polskiego Biznesu. Wielokrotnie wypowiadał się w mediach na tematy gospodarcze i społeczne. Tak samo, jak Staszewski posiada popularne konta na portalach społecznościowych, gdzie z imienia i nazwiska przedstawia swoje poglądy (Instagram - 66,4 tys. obserwujących, Twitter - 63,4 tys. obserwujących, Facebook - 208 tys. "lubiących"). Nie ma natomiast artykułu na Wikipedii ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak samo jak Staszewski posiada konto na Wykopie @Slawomir_Mentzen i co więcej - codzienne go przegląda (przynajmniej tak deklaruje). Czy jednak jego wizerunek - jako osoby o takim samym statusie jako Staszewski i tak samo jak on użytkownika Wykopu - jest tak samo dobrze chroniony przez moderatorów? Niestety - nie.

Chyba wszyscy widzieliśmy te avatary - Mentzen w flagą LGBT (z którą ten bynajmniej się nie utoższamia) na tle. Wystarczy wspomnieć o użytkownikach @Nox_, @Soojin21 czy @Kozajsza. Dotyczy to również innych polityków Konfederacji (przykładowo @koroluk i #korwin w jego awatarze), a nawet ich bliskich ( @JAI2L9LAD i wizerunek żony @BosakKrzysztof ). Czy wszystkie te osoby udzieliły wspomnianym użytkownikom zgody na wykorzystywanie ich wizerunków? Czy osoby te są w ogóle świadome, że ich wizerunek jest wykorzystywany do szkalowania i naśmiewania się z nich?

Widziałem wielokrotnie, jak użytkownicy oburzali się na bezczynność moderacji, odrzucającej kolejne zgłoszenia. Jednak w przypadku Staszewskiego moderatorzy nie są już tak bierni, co widać chociażby pod tagiem "stobanowdlaprawakow"...

Dlaczego w tej sytuacji obaj panowie są traktowani inaczej - mimo, że jasnym jest, iż mamy do czynienia z dwoma, analogicznymi przypadkami - osób publicznych i użytkowników Wykopu?

Cóż - ja domyślam się odpowiedzi, i Wy zapewne również. Na szczęście moderacja nie może nam zaglądać do mózgów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#moderacjacontent #polityka #4konserwy
  • 16
Tak swoją drogą o ile jeszcze wykorzystywanie wizerunku polityków Konfederacji czy jakiś "aktywistów" mieści się dla mnie w dopuszczalnej granicy, o tyle mam wątpliwości czy aby na pewno używanie wizerunku żony Bosaka nie jest pewnym przegięciem. Albo może ja przesadzam...?
@plackojad: Najbardziej bawi i smutne jest to jak jeszcze niedawno @Moderacja wyszła z akcją, aby stworzyć nowy regulamin we współpracy z użytkownikami. Oczywiście słusznie użytkownicy stwierdzili, że to śmieszny damage control i wyśmiali moderacje. Najpierw piszą, że nie można używać wizerunku danej osoby o ile się nie ma zgody na publikacje, nagle banują typa za nie wiadomo co, a teraz sadzą się, że Mentzen sam musi wejść, żeby neuropki bana wyłapały
wyszła z akcją, aby stworzyć nowy regulamin we współpracy z użytkownikami.


@Dupazbita: Brałem udział w tej farsie. Faktycznie to ratowanie dupska.

Chce jednak zaznaczyć.
Sama idea nowego regulaminu nie jest zła. Wywalamy z niego grupy uprzywilejowane: LPG, brązowych, czerwonych krzywonosów i upośledzonych ... albo dodajemy brunatnych, kucowatych, religijnych, chińskobajkowców ect. i wszystkich traktujemy równo.
Nie tolerujemy wulgaryzmów... fajnie o ile to się odnosi do każdego (wulgaryzmu jak i osoby go ciskającej).