Wpis z mikrobloga

@dziczyznaa: może i kawałek żelastwa, ale to co #!$%@?ą to jest po prostu żenada.

baby które protestują to w większości młode siksy, które:
- o przemocy nie mają zielonego pojęcia
- mieszkają z rodzicami lub są na ich utrzymaniu
- nie mają stałego partnera
- same są również sprawcami przemocy, chociażby poprzez szantaż emocjonalny

no i na koniec, przemoc domową zgłasza się na policji, a nie na ulicy.
@pozdroxxx666: Strajk jest przeciwko czemuś, albo żeby coś osiągnąć. Zaczęło się od prawa do aborcji i zamiast się tego trzymać, to teraz nagle zrobiła się jakaś walka "o wszystko", czyli o #!$%@? wie co.
Dlatego czuję, że nic z tego nie będzie, tak jak zresztą napisałem wyżej.