Aktywne Wpisy
mirko_anonim +14
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ja (36 lat) i moja żona (32 lata) oboje pracujemy i mieszkamy w dwupiętrowym domu z synem (6 lat). Od dawna żona narzekała, że nie ma na nic czasu i jest cały czas zmęczona. Przez to też w łóżku było niezbyt ciekawie, seks raz na miesiąc. Zaproponowałem, żeby dokwaterować moją mamę i ona by się zajmowała Pawłem. Jakoś udało mi się ją przekonać. Żyjemy tak od 3 miesięcy mniej
Ja (36 lat) i moja żona (32 lata) oboje pracujemy i mieszkamy w dwupiętrowym domu z synem (6 lat). Od dawna żona narzekała, że nie ma na nic czasu i jest cały czas zmęczona. Przez to też w łóżku było niezbyt ciekawie, seks raz na miesiąc. Zaproponowałem, żeby dokwaterować moją mamę i ona by się zajmowała Pawłem. Jakoś udało mi się ją przekonać. Żyjemy tak od 3 miesięcy mniej
Nighthuntero +415
Nawiązując do pomysłu bezpłatnej antykoncepcji dla kobiet wpadłem jeszcze na kilka propozycji, które ułatwiłyby i jakkolwiek zrekompensowały by życie naszym kochanym kobietom w tym piekle:
- Darmowe poranne kawy w Starbucksie
- Bezpłatny fryzjer i kosmetyczka raz na tydzień
- Bony zakupowe do Zalando, H&M i Zary
- Coroczna wymiana iPhona na najnowszy model
- Zwrot kosztów za wakacje w krajach śródziemnomorskich
- Skup interwencyjny twórczości na OnlyFans
Wpisujecie swoje jeśli jakieś
- Darmowe poranne kawy w Starbucksie
- Bezpłatny fryzjer i kosmetyczka raz na tydzień
- Bony zakupowe do Zalando, H&M i Zary
- Coroczna wymiana iPhona na najnowszy model
- Zwrot kosztów za wakacje w krajach śródziemnomorskich
- Skup interwencyjny twórczości na OnlyFans
Wpisujecie swoje jeśli jakieś
25.10. - Wymaz i nałożenie kawarantanny do 5.11. Chwilę po testach telefon z policji, że mają się meldować w apce jak dostaną SMSy.
Do 5.11. - brak wyników testów na stronie. Kwarantanna się kończy.
7.11. - telefon z sanepidu do Mamy, że wynik ma pozytywny (na stronie wyniku brak). Kwarantannę przedłużono Mamie do 15.11. Tato nie ma wyniku. Mama w apce ma info o 15.11., a Tato nie ma nic.
7.11. wieczorem - Tato okrężną drogą dowiaduje się jaki ma wynik. Jest negatywny. Dowiaduje się też, kwarantannę BĘDZIE miał przedłużoną do 22.11. Po kilku godzinach ma info w apce, że kwarantanna do 7.11. (wcześniej miał do 5.11.).
8.11. - Tato nadal czeka na oficjalne potwierdzenie wyniku i przedłużenie kwarantanny.
"Miła" pani z sanepidu podczas rozmów telefonicznych, kiedy zasugorwano jej bezsens terminów, powiedziała żeby nie utrudniać i takie są przepisy. Ten nasz chlew działa coraz gorzej. Tato jest prowadzi JDG i nie może zarabiać przez prawie miesiąc.
#covid19 #koronawirus #koronawpolsce #chlewobsranygownem
Pajacu.
DlaczEgo nie może? Sam na jdg pracuje?
W sumie bardziej melodyjnie brzmi tato niż tata. Co cieszy bo melodyjność języka polskiego które brzmi dla obcokrajowców jak ciąg sz-cz-rz-cz-sz jest tragiczna.
Moi rodzice z kolei skończyli kwarantannę do 28.10, a decyzja do tej pory nie przyszła xD
Komentarz usunięty przez autora
@timeofthe: u mnie w rodzinie to samo - brat chory, lekkie objawy, jego dziewczyna z którą mieszka - wynik negatywny.
@cibronka: w tym jednoosobowa chodzi, że jest jeden właściciel
bo wiesz, można tam ludzi zatrudniać
25.10 - godzina 19:40 test
26.10 - kwarantanna
26.10 - 20:10 - wynik testu, koniec kwarantanny
Słyszałem, że w Polsce B długo się czeka na wynik, ale, że aż tak? ヽ( ͠°෴ °)ノ
@Bezimienny_Typ: NIE, mogli nie pajacować i nie iść na wymaz tylko normalnie przechorować w domu pod kołderką.