Wpis z mikrobloga

@perzon: Sprawdź ten tag: https://www.wykop.pl/tag/mapy4x4/

Miejscówki legalne, i często dedykowane do tego, podzielone wg województw, z opisem stopnia trudności.

Przed wyjazdem zweryfikuj jednak na google, bo już trochę czasu minęło od kiedy to było stworzone - i czasami zmienia się właściciel, i tereny się zamykają.

[edit]: I bierz pod uwagę pogodę, bo coś co mogło być łatwe na sucho, może zmienić się w totalny hardcore'e na mokro, o czym się tydzień
  • Odpowiedz
@perzon: Dla niektórych siedzenie z piwskiem przed telewizorem to jedyne akceptowalne hobby, i cała reszta jest jest jakąś dewiacją.

Choć trzeba niestety przyznać, że niektórzy właściciele quadów, terenówek i crossów odwalają naprawdę głupie akcje, pakują się np. do parków narodowych i faktycznie niszczą, robiąc przy okazji złą prasę dla wszystkich normalnych.
  • Odpowiedz
@GaiusBaltar: stąd właśnie moje pytanie, bo wiem że są miejsca gdzie jeździć można i nic się nikomu nie zniszczy, jakieś stare żwirownie itp. Ale niektóry tego nie rozumieją ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@perzon: Tym bardziej polecam przestudiowanie mapek z tego tagu.

Dobrym patentem (choć to raczej w wypadku wyjazdu na Mazury, Podlasie czy w Podkarpacie jest kupienie jakiejś dokładnej mapy turystycznej, z zaznaczonymi starymi wioskami i drogami gminnymi. Te drogi "gminne" prowadzące do starych zabudowań nieraz potrafią zafundować ciężką (dla mnie, raczej początkującego) przeprawę, mimo, że jazda nimi jest 100% legalna. Zwiedzałem tak Roztocze i Bieszczady (oczywiście z uwzględnieniem obszarów parków), i było
  • Odpowiedz
@beer_man: no ok ale są też tereny ogólnodostępne, które można ryć do woli - stare żwirownie, drogi dojazdowe do wiosek nad Wisłą czy Bugiem, jazda w terenie to nie tylko #!$%@? po lasach państwowych ścieżkami rowerowymi, nie wrzucaj wszystkich do jednego wora
  • Odpowiedz