Wpis z mikrobloga

@niochland: Spróbuj użyć albuminy - to odcukrzone białko jaja kurzego. Mam jeszcze chyba ostatnie małe opakowania to jak chcesz mogę Ci podesłać (tylko ja mam wysokopienistą - ma dodatek utrzymujący pianę, ale nie powinno to mieć znaczenia).

Druga opcja to brać jaja ze wsi z pewnego źródła - ja mam teściów, którzy zaopatrują nas we wsiowe jajka z własnego kurnika. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@niochland: sparzyć wrzątkiem jeżeli się boisz. Aczkolwiek współcześnie jajka i tak są odkażane. Salmonella i campylobacter nie występują wewnątrz jajka lub w mięsie, są obecne w otoczeniu kur oraz ich przewodzie pokarmowym. Więc te bakterie mogą się znaleźć tylko na powierzchni. Na pewno nie szoruj jajek, bo w ten sposób możesz wepchnąć bakterie do wnętrza.
  • Odpowiedz
@bojesiewody: @Mirkosoft: No jajka są od "zaufanej babci" ze wsi i nigdy przenigdy nie było z nimi problemów, ale też w 98% sytuacjach jadłem je przerobione termicznie, czy to w jajecznicy, czy to na miękko/twardo czy coś

Ale w sumie wczoraj jadłem tatar i wbijałem tam żółtko (białka zostawiłem na dzisiaj na mus) i nie czuję że umieram, więc chyba wszystko okej będzie z nimi

Jak się nie
  • Odpowiedz