Wpis z mikrobloga

Ale ja czegos takiego nie lubie - lekarzy/pielegniarek/studentow i studentek kierunkow medycznych ktorzy wiecej czasu poswiecaja na prowadzenie swoich instagramow niz na leczenie pacjentow/nauke. trend ten zaczyna sie juz chyba od 1-szej klasy profilu biolchemicznego w liceum a przybiera na sile jak taki ktos sie dostanie sie na studia - wtedy leci z grubej rury: tworzenie medstagramow, wrzucanie zdjec z podrecznikami do interny ( np szczeklikiem, oczywiscie najnowsze wydanie) albo pytanie sie ktory stetoskop lepszy a konczy i tak sie na kupieniu sobie stetoskopu littman i pozowanie z nim jak z katanami zdobytymi na japonczykach . a jak taki ktos nie daj Boze skonczy te studia i dostanie sie na jakas troche bardziej prestizowa specjalizacje niz choroby wewnetrzne (czyli np kardiologia, ginekologia) to wiecej czasu spedza na swoim profilu niz w szpitalu. oni sie chyba pomylili z powolaniem albo poszli na "medycyna w social media" #gownowpis #medycyna
t.....a - Ale ja czegos takiego nie lubie - lekarzy/pielegniarek/studentow i studente...

źródło: comment_1604588473xQdbEQdDDLOrIieGtLGk4D.jpg

Pobierz
  • 5
@tomislawniepelka: Ja poniekąd propsuję. Skoro Ci młodzi ludzie mają jakąś wiedze i doświadczenie uczelniane to czemu mieliby się nie dzielić tym z kimś innym... ? Może są nawet dla kogoś inspiracją i motywacją. Cieszy mnie, to że młody człowiek ma obraną swoją ścieżkę kariery i to samo też jest ich pasją.