Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
moje pytanie jest do #gielda #inwestowanie i ogolnie #oszczedzanie #przyszlosc #kredyt
przedstawię kilka zmiennych
- obciążanie miesięczne w postaci kredytu rat to 2200 (nie całe 56 tys krótki okres)
- miesięczne opłaty życia to ok 1200
- przychód netto 7500 + czasem wpada cos dodatkowego; w skali roku sumarycznie nie więcej niż 5-7 tys netto dodatków

I rozchodzi mi się po głowie, czy zacząć cos odkładać na jakiś fundusz? czy odkładać mimo trwającego kredytu czy może cisnąć tak spłatę by przyspieszyć zamkniecie i dopiero wtedy bawić w oszczędzanie? Nim wybiorę gdzie zainwestuje to nie wiem, którą metodę przyjąć, ponieważ w moich oczach to wygląda to tak:

- nadpłata przyspiesza wolność, ale zarazem jeśli skończę spłacać nie zainwestuje zebranego score w jakiś kredyt np. mieszkaniowy, to spadnie moja atrakcyjność w oczach banku i nie dostane takich warunków jak bym chciał
- gdy oszczędzać będę to odłożę co nie co, zabezpieczę się, ale dochodzę do sytuacji, w której dłuższy czas wszystko będzie kręcić się wkoło praca -> dom -> praca. Pułapka, która da kasę, ale osłabi psychikę i motywację.

Jasno przedstawiłem materialne i nie materialne dylematy, może ktoś zauważy drogę środka?
dzięki
#pracbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fa3df082b8233000a2495a8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
  • 20
  • Odpowiedz
@stayhungry: @Ushguli odwrotnie raczej - najpierw kilka miesięcy poduszki a później spłata hipoteki. Jak się noga w pracy powinie to lepiej mieć poduszkę na życie i kilka rat niż na szybko szukać pożyczek, bo te już będą droższe (nie mając hipoteki).
  • Odpowiedz
@OsSikorskiego: Zrozumiałem, że to kredyt konsumpcyjny. "nadpłata przyspiesza wolność, ale zarazem jeśli skończę spłacać nie zainwestuje zebranego score w jakiś kredyt np. mieszkaniowy"
Czyli, że OP ma teraz hipoteke czy dopiero będzie chciał mieć ?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: w pierwszej kolejności spłacamy wszelkie należności, zaczynając od tych najwyżej oprocentowanych albo tych, których nie możemy przesunąć. Jeśli nie umiesz zrobić na giełdzie/inwestycjach/czymkolwiek więcej niż procent, który płacisz, to nie ma sensu robienia czegokolwiek innego niż spłaty.

Co do credit score, to może niech jakiś insider się wypowie (bo moje doświadczenia z tym score w Polsce są absurdalne), ale przedwczesna wpłata raczej nie powinna wpływać na to.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja bym raczej zaczął odkładać i spłacał kredyt zgodnie z harmonogramem - wydaje się, że to dużo bezpieczniejsza strategia na wypadek jakiegoś dużego nieprzewidzianego wydatku.

Jeśli nadpłacisz kredyt, to wtedy będziesz musiał starać się o nowy, co wyjdzie drożej (nowa wysoka prowizja z powodu niskich stóp), o ile w ogóle uda Ci się uzyskać kredyt (zaostrzone kryteria ze względu na pandemię/lockdown).
  • Odpowiedz
OP: > $ jako fundusz bezpieczeństwa ( środki na 12 msc życia )
@stayhungry polecasz gzie doczytać by nie błądzić?
a co do tego:

Czyli, że OP ma teraz hipoteke czy dopiero będzie chciał mieć ?

chce mieć, w sensie mamy 1, które jest na dziewczynę, ale chce mieć drugie, które
  • Odpowiedz
@ChacharZWarszawy: wcześniejsza spłata nie wpływa na score w biku, a opóźnienia w spłacie już bardzo. Lepiej jest regulować w terminie w nominalnych ratach i odkładać, niż nadpłacać teraz a w razie pogorszenia sytuacji się opóźnić. Ogólnie to z tymi stawkami % to też wielkiej różnicy nie ma miedzy bikiem neutralnym a top scorem jak ktoś potrafi liczyć i troche negocjować. Problem się robi dopiero ze złym bikiem.
  • Odpowiedz
@Zawi163: Dodałbym jeszcze, że negatywna historia kredytowa oczywiście bardzo może utrudnić uzyskanie jakiegokolwiek kredytu. Natomiast pozytywna historia w BIK-u ma duże znaczenie dla małych kredytów (bo decyzję podejmuje automat w 5 minut), a sporo mniejsze dla dużych kredytów, gdzie decyzję podejmuje człowiek po dużo bardziej wnikliwej analizie danych.
  • Odpowiedz
@mjjm: dokładnie, lodóweczke zrobi wtedy automat, a hipoteczne oglądane są przez analityka dla którego najbardziej liczy się wkład własny, umowa o pracę oraz zabezpieczenie.
  • Odpowiedz
@swiniakstatysta nie, dokładnie 33 raty.


no whatever, chodzi o idee. Duzo zalezy od tego czy masz juz jakas poduszke finansowa, czy nie. Nawet jesli masz, to imho lepiej odkladac druga rate przez polowe tego czasu niz co miesiac wplacac wiecej.

Scenariusz 1:
Nadplacasz co miesiac, konczysz kredyt w powiedzmy 18 miesiecy. Nastepujuje nieprzewidziane wydarzenie ktore skutkuje brakiem wplywow na konto - masz zero oszczednosci. Co Ci po splaconym
  • Odpowiedz
OP: hmm
@Zawi163 zatem wychodzi, że nie ma co się spinać, bo i tak przy kwotach, o które mi chodzi to właśnie lepiej mieć poduszkę, czyli nadpłata źle wygląda. To już jakiś trop.
@mjjm też dziękuje.
Zatem wniosek już jeden, że nie spieszyć się z tymi 33 ratami

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz
OP: @swiniakstatysta co do tego:

Scenariusz 2:

Co miesiac splacasz normalna rate i drugie tyle odkladasz na konto. Po 18 miesiacach masz 40tys odlozonej kasy i kredyt splacony w polowie. W razie braku dochodow masz spokojnie poduszke na ponad pol roku, spisz spokojnie i kombinujesz sobie na luzie jak wybrnac z sytuacji(caly czas nie zmieniajac zbytnio standardu zycia)


I właśnie moje pytanie na górze było też, że jeśli przyjmę tą drogę to co z tą kasą robić? wrzucić w złoto jeśli wiem, że i tak przez rok nie ruszę? A może obligacje? tylko ja tu co miesiąc biorę i odkładam 'w miarę' równo. A nawet teraz jest 'łatwiej' odłozyc, gdy człowiek nie ma okazji wylecieć
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: to już według własnych przeczuć musisz sobie opowiedzieć, akcje, etf-y, surowce, opcji jest dużo zależy jaką masz skłonność do ryzyka. Na dłuższy temin ja bym pomyślał nad jakąś spółką dywidendową
  • Odpowiedz
OP: pierwsze co znalazłem @Zawi163 to:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Inwestowanie-dywidendowe-Poradnik-dla-poczatkujacych-7601780.html

dobry trop? bo na szybko widze, ze jak w to wejde to po prostu musze trwac dluzej by miało sens, chciałbym bawić się w ryzyko, trochę pomaga mi w tym branza, w której pracuje (medialna), co czasem może pomoc znając wcześniej informacje, jednak czy da się inwestować 'doraźnie agresywnie'?

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz
- nadpłata przyspiesza wolność, ale zarazem jeśli skończę spłacać nie zainwestuje zebranego score w jakiś kredyt np. mieszkaniowy, to spadnie moja atrakcyjność w oczach banku i nie dostane takich warunków jak bym chciał


@AnonimoweMirkoWyznania: Skąd wy to bierzecie? Jak branie niepotrzebnych kredytów ma budować wiarygodność w banku?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: w takim przypadku podzieliłbym portfel na bardziej ryzykowną część i te bezpieczniejsza. Poszukaj spółek których akcje nie są teraz przewartościowane a mogą dać szansę zarobić w przyszłości. Popatrz jakie newsy o spółkach giełdowych dostawałeś w pracy przed innymi i jak wpływały na ich kursy po publikacji. Nie chcę nic polecać, bo nie lubie naganiać innych na spółki w które zainwestowałem sam. Co do spółek dywidendowych to teraz można znaleźć
  • Odpowiedz