Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wytłumaczcie mi mirki czy to ja jestem jakiś nienormalny czy mój #rozowypasek(juz raczej nie) robi #!$%@? z logiki. W piątek oświadczyła mi, ze w weekend wpada jej siostra z chłopakiem, nie byłem z tego zbyt zadowolony, bo byłem w sobotę w pracy i niezbyt pasowało mi żeby mieć w sobotę gościu za którymi zbytnio nie przepadam. Niestety mój różowy niezbyt przejmuje się moim zdaniem i to nie pierwszy raz kiedy wpakowała mnie na taka minę. Niestety moj różowy założył sobie, ze zrobię wszystko tak jak ona chce i zarządziła, żebym napił się z chłopakiem jej siostry, na co nie miałem ochoty. To był pierwszy punkt zapalny. Potem zarządziła ze zrobią placek z siostra. Ja oświadczyłem ze nie zjem, bo chce unikać tego typu rzeczy, bo trochę #nadwaga to rowniez się jej nie spodobało. No i na koniec oświadczyłem jej ze po powrocie z pracy nie zjem obiadu, który przygotowywuja, bo mieliśmy dość obfity lunch w pracy i nie będę głodny. To dolało oliwy do ognia. Były krzyki itp itd, ze jestem #!$%@?, ze nie doceniam co ktoś inny chce dla mnie zrobić i ze nie powinienem jeść w pracy tylko czekać do obiadu XD (w pracy byłem od 7-18). Ja jej powiedziałem, ze nie będzie za mnie decydować czy ja mam jeść czy nie i ja nie rozumiem w czym problem, ze nie zjem obiadu, który oni zjedli w trójkę już kilka godzin wcześniej xD chciałem przyjść, zjeść kolacje i elo. No i od wczoraj jest nieco napięta sytuacja, ona powiedziała ze to chyba nie ma sensu xD a ja w sumie chyba tez do takiego wniosku doszedłem po tych cyrkach wczorajszych. Nie wiem co wy o tym myślicie.

#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f9ea12c0860c8092cf497ca
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 45
  • Odpowiedz
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania Z jednej strony "dieta", bo nadwaga, a z drugiej strony nie przeszkadza w #!$%@? srogiego lunchu w robocie. Ma trochę dziewczyna racji, bo nie po to siedzi w kuchni przy garach godzinami chcąc żeby było miło, żeby potem usłyszeć, że nawet nie spróbujesz bo #!$%@?łes kebsa w robocie...
  • Odpowiedz
@Ja_na_fonie: podejrzewm ze obiad nie powstł w pięć minut i nie byl niespodzianką. Moglby zjeść mniej na lancz, i w domu zjesc trochę tego co ona ugotowała. Albo powiedzieć że nie zje tego na obiad, ale spróbuje trochę na kolacje :) cokolwiek. Co do picia alkoholu to akurat tu nie walczylabym- jesli nie chce pic to nie pije :) a co do wizyty siostry, to troch nie czaje problemu.
  • Odpowiedz
@girlsjustwannahavefun: to fakt mógłby powiedzieć, że spróbuje na kolację, ale w udanym związku uważam że nie trzeba tak kombinować i można szczerze powiedzieć że poprostu był ciężki dzień w pracy i tam zjadłem i tyle :) ta dyskusja trochę nie ma sensu bo nie wiemy jak to wygląda, ale jeśli ludzie się na siebie wydzierają to nie sądzę aby to wizyta siostry czy inny bzdet był prawdziwym problemem, a jest to
  • Odpowiedz