Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 276/150
Bentley for Men Intense (2013)

Bentley to chyba pierwsza samochodowa marka, która pokazała mi, że jej perfumy jakością mogą przebijać większość mainstreamowych pozycji, a do tego pachnieć bardzo oryginalnie na tle zapachów masowych.

Bentley ten pachnie jak słodki, dobrze przyprawiony alkoholowy trunek, który leżakował jakiś czas w drewnianych beczkach. Całość jest tak gęsta i zawiesista, że można mieć wrażenie, że perfumy te dałoby się pokroić nożem. Słodycz jest tu syropowa i balsamiczna, jest też lekko dymnie za sprawą kadzidła i labdanum, a także drzewnie przez cedr i inne bliżej nieznane akordy. Aromat podkreślają także liczne przyprawy takie jak np. szałwia, liść laurowy, pieprz czy cynamon, który niektórym przywołuje na myśl Święta. Da się tu też poczuć delikatną nutę skóry. Najbardziej zbliżoną kompozycją jest Lublin Idole, na którym bez dwóch zdań wzorowała się Nathalie Lorson.

Uniwersalność do dużych nie należy. Ciężki i dojrzały aromat sprawia, że pozą chłodnymi wieczorami nie znajdziemy zbyt wielu okazji do noszenia Bentleya. Jednak myślę że na wieczorne wyjście z kumplami do pubu sprawdzi się bardziej niż na randkę. Wydaje się też, że powoli wchodzimy w idealny dla tych perfum okres. Wiele osób nazywa go również zapachem do kominka i delektuje się nim w zaciszu domowym.

Parametry oraz stosunek ceny do jakości są nieprawdopodobne. Wysoka jakość składników, duże bogactwo aromatów, brak rażącej syntetyki, a do tego ponad 10 godzinna trwałość i mocna przez pierwsze 2 godziny, czasem niekiedy i dusząca projekcja podkreślają wysoką klasę tych perfum.

Znamienite perfumy, których cena wydaje się śmiesznie niska przy tym co ten Bentley nam oferuje. W końcowej ocenie za zapach wziąłem to pod uwagę. Jeśli macie wolne 100 zł i myślicie ile odlewek niszowych perfum za to kupicie, zrezygnujcie z tego pomysłu i kupcie 100 ml tester bohatera dzisiejszej recenzji, który pachnie bardziej niszowo niż wiele perfum z pseudo-luksusowych i odtwórczych marek robiących kolejne Bakaraty, Awentusy czy Bossy Bottled w horrendalnych cenach.

zapach: 8,5/10
trwałość: 9,0/10
projekcja: 7,5/10
podobne: Bentley for Men, Lubin Idole w obu koncentracjach
cena: 100 ml za 103 zł
dr_love - #perfumy #150perfum 276/150
Bentley for Men Intense (2013)

Bentley to c...

źródło: comment_1604221222IIzpQ2xNknjrZBV4ZTcjZq.jpg

Pobierz
  • 44
  • Odpowiedz
@dr_love: dzięki uprzejmości @roch-stawski mam okazję wypróbować zarówno ten zapach, jak i Bentley Absolute. Absolute na mój laicki nos wydaje się być mocniej kadzidłowy, potem balsamiczny w porównaniu z tym, ale... obydwa uwielbiam. Potrzebowałem czegoś na zimne dni i znalazłem ideały.
Co do perfum samochodowych, niemogę przestać zachwalać Jaguara. Moim zdaniem, w cenach marketowych można dostać na prawdę świetne, komplementowane zapachy. A producentem jest Lalique :)
  • Odpowiedz
@dr_love: Super opisane, podpisuje się obiema rękami. Jedynie co do użyteczności to ja nie miałem problemu w zimie i jesieni używać ich do pracy w biurze. 2 psikniecia, żeby nie przesadzić i nie zadusić otoczenia i nikt nigdy nie zhejtował. Ba, nawet wleciał komplement ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@dr_love kupiłem Tacie na prezent, ale mu nie dałem, tak mi się spodobał. Czasami się na niego obrażam, a później tak jak teraz, ubieram, co drugi dzień.
  • Odpowiedz
@dr_love: Pełna zgoda. Dla mnie to najlepsze męskie perfumy do 100zł. Z racji mojego wieku są bardzo uniwersalne bo już mam za sobą czas "randeczek" i wabienia kobiet słodkimi ulepami. Nic w nim nie drażni, brak jakiejkolwiek sztuczności. Jest tak dobry że może śmiało konkurować z połową niszy wartej 500-800zł
  • Odpowiedz
@dr_love Serio za tyle wpisów jeszcze go nie było? ()
Jeden z moich pierwszych blind buy'ów odkąd zacząłem czytać tag i jeden z moich ulubionych zapachów (tak nr 3 na równi z moschino uomo).

Zawsze jak go mam na sobie trochę dziwnie się czuję tak walą rumem, ale wmawiam sobie "spokojnie, każdy wie że to perfumy. Na pewno nikt nie myśli, że jestem po całodniowej libacji i wali
  • Odpowiedz
  • 0
@dr_love ehh i po takiej recce mam lekkie wyrzuty sumienia, że tydzień temu się zawahałem i nie wziąłem flakonu za 80 zł na notino (°°
  • Odpowiedz
  • 1
@dr_love również mój pierwszy blindbuy, od zeszłego października zużyta już ponad połówka flakonu. Uwielbiam jak ten zapach otula w zimniejsze dni. Idealne na jesień, świetnie się w nim czuję.
  • Odpowiedz