Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam problem z seksem. Żona mnie już prawie wcale nie kręci. Libido bliskie zeru. Po długim czasie zaś wróciłem do masturbacji. Tam nie mam takiego libido niskiego.

Cięzko to opisać bo moja żona jest atrakcyjna, szczupla, ma fajny jędrny biust, zgrabny tyłek ale no po prostu nie jaram się.

Kiedyś bylo inaczej. Robilismy rózne rzeczy i w róznych miejacach. Teraz tylko na łózku w sypialni w 2 pozycjach i tyle. Nuda. Gra wstępna też identyczna, nawet jak zacznę gdzieś w salonie to i tak idziemy do góry. Nuda.

Wszystko zgodnie ze schematem. Jeszcze jak zaczynamy to trzeba przerwać na siku, rączki to tez się odechciewa.

Nie jest też nic a nic kuszaca. Kiedyś to byly czasy. Legginsy, miniówki, sukienki, pończoszki, dekolty.

Teraz ie ma w szafie zadnej bluzki z dekoltem. Spódnice tez sane jakieś dlugie. Pończochy wywalone, bo się podarły a nowych nie chce. Bielizna wiecznie ta sama. Czasem trafią się koronki ale o stringach zapomnij.

Gadałem z nią o tym. Wiadomo. Seks poza sypialnią? Nie no musi być wygodnie. Seksowne ciuszki? Nie no ona nie bedzie się TAK ubierać. Stringi? Sam se zalóż mądralo!

I tak w kółko. Neg, neg, neg. Kiedyś inicjowalem seks, to ile razy dostalem nega, że nie. To mi się odechciało.

I tak, powiedzialem jej to wszystko co tutaj. A on dalej nie kuma "czemu masz tak mało chęci?". A pofem dodaje "w sumie to dobrze, bo bywałeś zbyt namolny".

No a ze musi się postarać by mi w ogóle stanął to inna sprawa. I kurde to jest zmarnowany potencjał bo takie laski jak ona mają dziesiątki tysiecy lajków na insta np. Gdyby zaczęła tam swiecić dupą jak te modeliny co je oglądam, to gwarantuje, że by się wybiła. Bo w zasadzie i tak w necie oglądam laski w jej typie a nie zupełnie inne.

Lipa. Nie wiem jak to zmienuć. A nie rozwiodę skę przeciez przez #!$%@? seks jak reszta jest super. Zdradzać tez nie zamierzam, chociaż latem na miescie leb mi lata.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f9d0b560860c8092cf495dd
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 15
  • Odpowiedz
SzklanyTygrys: Ja mam to samo, kiedyś przebieranki, pończochy, szpilki, a teraz nagle uznała, że to dziwkarskie i ona tego nie będzie nosić. Osobiście mam z tym duży problem bo szpilki + pończochy to mój fioł (nie lubie słowa fetysz bo to zwyrolskie).
Wszystko jest tak jak dawniej tylko seks się zmienił

Zaakceptował: Precypitat
  • Odpowiedz
UzależnionaFranca: To z wami jest problem, jeśli kobita musi mieć cały zestaw akcesoriów(najlepiej cała walizka, same wyginające kregosłup szpilki dużo zajmują) i zgrywać jakieś głupie scenki, grać rolę z waszych wyobrażeń a najczęściej FILMÓW to wy nie kochacie tej baby tylko po prostu chcecie by ktoś spełniał wasze tanie klisze z obejrzanych filmów i żałosnych fapów z okresu dorastania(do nauczycielki czy innej gwiazdy tv). Każdy facet, który mi coś pierdzielił o
  • Odpowiedz
AluminiowyBydlak: @bartpl: Dbam o siebie - ćwiczę 3x w tygodniu siłowo w domu (kiedyś przychodziła popatrzeć, dziś już nie). I biegam 1-2x w tygodniu, do tego jeżdżę rowerem do pracy, choć mógłbym jeździć autem (autem jeżdżę jak jest deszczowo/lodowato).

@MAC-ias: To znaczy? Nie wiem. Może przez COVID zdziadziałem bo emocje życiowe bliskie zeru ;p

@ProResHq: Nie no, nigdy nie ubierała się naturalnie tak jakoś wyzywająco. Ale miała kilka
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie masz ochoty na żone a inne kobiety? Śmiało udeż do psychologa od związków jeżeli problem jest poważny on najlepiej doradzi oczywiście jeżeli chcesz coś zmienić zamiast szukać średniej porady za darmo :D
  • Odpowiedz