Wpis z mikrobloga

Mirki, mam straszną rozterkę

miałam jutro jechać na pogrzeb babci, będą tylko najbliżsi, żadnych styp oczywiście nie będzie. Problem tkwi w tym, że od ponad tygodnia walczyłam z ostrym zapaleniem zatok (#!$%@? po czoło, uczucie "pieczenia" w środku, cały tydzień stan podgorączkowy, skołowanie), dopiero dzisiaj tak naprawdę mogę szczerze powiedzieć, że czuję się dobrze. Wpadam już w paranoję, że to #koronawirus, a jutro będę miała styczność z absolutnie wszystkimi najbliższymi osobami (większość powyżej 50 r.ż., do tego dwie osoby opiekujące się osobami starszymi bądź leżącymi, ergo bardziej podatnymi)

#!$%@? się z myślami, czy rozsądniej zostać w domu i nie pojechać na pogrzeb własnej babci, czy jechać i założyć, że to było zwykłe zapalenie zatok
  • 3