Wpis z mikrobloga

@Liese: jedną z nich jest organizatorka, która o ile dojdzie do jakichś negocjacji będzie te strajki reprezentować. Ona nie będzie mówić o kompromisie, a o darmowej aborcji na życzenie plus innych wymysłach partii razem. Nie popieram wyroku TK, ale ciężko jest zdecydować czy większym rakiem są pisuary czy ona i jej partia.
  • Odpowiedz
@daeun: Te matki płaczą, bo mogły wybrać aborcję, a teraz muszą chodzić do przedszkola z upośledzonym dzieckiem, czy z jakiegoś innego powodu?

I tak przy okazji... co za pech. Gdzie nie powieszą błyskawicy, tam się zaraz okazuje, że chodzą dzieci z zespołem Downa. Co za pech...
  • Odpowiedz
@daeun: O kurde jaki rak. To, że ktoś pracuje przy produkcji wódki czy piwa to nie znaczy, że nie może wspierać ruchów AA. Jakoś ja mam chorego brata i moja matka nie robi afery z powodu tego protestu. Tez mogła usunąć ale nie chciała i o to w tym wszystkim chodzi.
  • Odpowiedz
@Lorne: Ale dlaczego? Jakieś sensowne wytłumaczenie tej teorii? Bo ja zupełnie nie rozumiem bólu d--y. To te matki które maja problem widocznie nie kochają swoich chorych dzieci.
  • Odpowiedz
@Lorne: Żelazna logika która pokazuje, że wiele osób chyba nie rozumie idei tego protestu. Wiele osób nawet mając możliwość aborcji nie usunie dziecka.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Lucider5: nie wszyscy ludzie na proteście mają te same postulaty, kiedy to zrozumiecie xd Jest też część która po prostu sprzeciwia się rządowi
  • Odpowiedz
@daeun: Przedszkole to może nie najlepsze miejsce na politykę, ale wątpię, aby te nauczycielki miały jakieś złe emocje w sobie wobec maluchów.
Jesus, wczoraj czytałam wiele artykułów o ZD i jedynie 5-10% przypadków, to osoby, które są upośledzone w stopniu lekkim :(

Wystarczy poczytać na profilach matek z dziećmi ZD, że same są za wyborem, bo one parę lat temu same zadecydowały, czy mają siłę jako rodzina na chore dziecko.
  • Odpowiedz