Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Zdecydowałem się w końcu na zabieg korekcji przegrody nosowej, bo zatoki, ból głowy i oczu doprowadzały już mnie do szału. Zabieg robiony wczoraj na NFZ, dzisiaj wyciąganie tamponady. Podczas usuwania od razu przypomniało mi się Zdrowaś Maryjo, ale dało się przeżyć. Teraz sobie leżę, a jutro do domu. Zabieg był pod znieczuleniem ogólnym, więc budzisz się dopiero po.

BTW. Okazało się, że nie tylko przegroda do poprawy, a jeszcze małżowina nosowa, fachowo nazywa się to septoplastyka+konchoplastyka. Czas trwania zabiegu, podobno jakieś 1.5h. Jak byście mieli jakieś pytania to śmiało.
#septoplastyka #zdrowie #medycyna
MakGajwer - Zdecydowałem się w końcu na zabieg korekcji przegrody nosowej, bo zatoki,...

źródło: comment_1603467814AQyTFDC0popkhiYAAYrsQG.jpg

Pobierz
  • 24
Rok temu przerabiałem. Wyciąganie opatrunków było dziwnym przeżyciem :-) zdrowia życzę. Po wyciągnięciu pierwszy oddech nosem i możliwość snu bezcenna
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Commodore_64: Na zabieg czekałem 3.5 msc. Dostaję głównie leki przeciwbólowe i antybiotyki dożylnie, wszystko za free ( ͡° ͜ʖ ͡°). Lepiej do 2 tygodni od zabiegu zbytnio się nie przemęczać i nie podnosić ciężkich rzeczy, na tyle też podobno dają L4.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bachus: Faktycznie, zaraz po wyciągnięciu pierwszy oddech nosem to coś pięknego. Teraz muszę raz na jakiś czas solą fizjologiczną płukać, bo się zatyka od krwi.
@MakGajwer: przerabiałem to i już Ci współczuje. Tzn. zabieg spoko i lepiej jest z oddychanie, ze zdrowiem. Ale wyciąganie tych tamponów z nosa, które tam siedziały prawie 2 tyg to masakra. Czujesz jakby Ci wyciągali mózg przez nos bo się wszystko tak skleiło.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@halogen12v: U mnie było to dosłownie 2 -3 dni, na czas pobytu w szpitalu. Co innego z płytkami usztywniającymi, z tymi chodziłem jakieś 2 tygodnie. Radzę umówić się do laryngologa na ściągnięcie tych płytek dużo wcześniej, chyba, że prywatnie to wtedy można i na drugi dzień załatwić wizytę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@klagu: Powiem Ci, że gdyby nie alergia i nerwica to byłoby wszystko cacy. Generalnie i tak jest dużo lepiej niż było. Kilka miesięcy po operacji komfort oddychania niewyobrażalny.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@klagu: Faktem jest, że przewlekły stres może powodować suchość w nosie, nakładając na to alergię mamy mieszankę wybuchową. Ogólnie to głowa nie boli już wcale, bardziej to taki ból napięciowy, który mi dokucza od dawna już. Polecam bardzo zrobić ten zabieg, bo bardzo poprawia komfort życia.