Aktywne Wpisy
Minieri +45
Pozdrawiam z kołchozu, zrobiłem sobie właśnie kawkę, czekam ewentualnie na jakiegoś strudzonego, głodnego wędrowca co by mu zrobić hot doga, a za jakąś godzinę zaczną się zjeżdżać złotówy żeby podtankować na dzień. I tak to leci powoli, bardzo spokojna i przyjemna nocka, sporo udało sie poczytać. Miłego dzionka tym którzy za chwilę wstaną.
sznioo +62
#aborcja #protest #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki
A wiesz dlaczego? Bo mogła o sobie zadecydowa
<
Chyba nic głupszego już dziś nie przeczytam xD
co znaczy wyjście na ulicę i dbanie o własną dupę? Przecież rozchodzi się o aborcję przy poważnych wadach płodu, a nie aborcję po zdradzie. Co tym julkom według ciebie da wyjście na ulicę w tym momencie? Dobrze się czujesz?
na 400k przypadków ciązy, daje to 0,25%, marginalne i to bardzo
Nie. To nie jest zabójstwo dziecka. Dziecko zgodnie z KC jest w momencie narodzin. Zgodnie z nauką jest w momencie, gdy może przeżyć poza organizmem matki.
Nadal
co jest bez sensu, żeby wiedzieć ile tych aborcji jest, trzeba patrzeć z punktu widzenia głównego zjawiska, a jest nim ciąża, wtedy możemy powiedzieć że w przypadku 3 na 1000 ciąży dziecko będzie zagrożone
I ja w żaden sposób nie podważam tego, że właśnie wtedy zaczyna się życie.
Ale...
Mam nadzieję, że dokonałeś tego lekkiego naciągnięcia faktów z niewiedzy a nie celowo.
Cały czas pisałeś o dziecku. O człowieku. Toż że zaczyna się życie w ale nie oznacza, że mówimy o człowieku.
Co by nie wnikać w szczegóły, pozwól, że dosyć
mówimy
każdy jest nacechowany jakimś myśleniem, nie znajdziesz człowieka który żadnym myśleniem nacechowany nie jest