Wpis z mikrobloga

Wychowywałem się w katolickiej rodzinie i w sumie od zawsze żyłem w przekonaniu (tak mnie nauczono), że widząc poważnie ranne zwierzę wręcz dobrym uczynkiem jest skrócenie mu cierpienia. Z resztą to jest powszechna praktyka, że specjalnie się jedzie do weterynarza aby zwierzę uśpić. Tymczasem widząc dzisiejszy zakaz aborcji zastanawiam się o co tu chodzi i szczerze nie potrafię zrozumieć dlaczego Ci ludzie to popierają. Z resztą nikt mi nie podał argumentu za tym zakazem.
#katolicyzm #4konserwy #konfederacja #aborcja
  • 11
@ImInLoveWithTheCoco: Ok, dzwoni po pomoc. Ratownicy go odratowują. Ofiara ma uszkodzony mózg, nie przeżyje bez respiratora. Po czasie mózg obumiera. Nie wiadomo czy nie cierpiał przez ten cały czas i czy był świadomy ale ciało sztucznie podtrzymywane jest przy życiu. Lekarz stwierdził śmierć mózgową (Tak jak przy Alfie Evans) Katolicy pod oknem manifestują by nie odłączać. Co robisz @ImInLoveWithTheCoco: ?
@jan_zwyklak: ja byłem w takiej sytuacji i się modliłem o osobę która była w takim stanie by odeszła jeżeli cierpi, mimo że była to mi osoba bliska.

Takie rzeczy się zdarzają ale jeżeli ty czujesz się panem życia i śmierci i wiesz na sto procent że taka osoba się nie przebudzi i nie będzie żyła i chciała żyć co jest częstym widokiem na OiOMie w tzw beznadziejnych przypadkach to gratuluje -
@jan_zwyklak: pogadaj w takim razie z anestezjologami którzy pracowali na ostrym dyżurze z ludźmi w śpiączkach lub po znacznym uszkodzeniu lub niedotlenieniu mózgu nie rokujących na nic - najlepiej takimi którzy są juz na emeryturze bo mają doświadczenie, Zapytaj się ich ilu ludzi którzy nawet nie byli w stanie sami oddychać albo źrenice nie reagowały, nie mieli odruchów itd z tego wyszła i potrafiła samodzielnie funkcjonować. Ja mogę się podzielić z