Wpis z mikrobloga

Mirki, pomóżcie - jaki kierunek #emigracja? Przed pandemią razem z niebieskim mieliśmy plan wyjazdu na parę miesięcy na północ Hiszpanii (oboje pracujemy w IT, więc możliwość zdalnej pracy). Ale w trosce o nasze zdrowie psychiczne w tym po*** kraju, raczej chcemy teraz wyjazdu na stałe, a nie na próbę. Hiszpania raczej skreślona, bo jednym z wymaganiem jest normalna polityka kraju. Kolejnym ważnym - spoko opieka zdrowotna. Ja osobiście jako rodzinny różowy chciałabym, żeby bilety lotnicze w to miejsce nie były najdroższe na świecie (niestety, tu odpadła Kanada). Jakie są Wasze doświadczenia i co polecacie? Aktualnie najbardziej zastanawiam się nad Szkocją i UK.
#kiciochpyta #emigracja
  • 12
@natjes: Nie taka jak tu xd
Jak najmniejsze ciśnięcie ludzi, którzy pracują, żeby móc oddawać zasiłki niepracującym, bo nie. Tutaj czujemy się trochę w opresji, no bo jesteśmy młodzi, nie mamy dzieci (może byśmy chcieli, ale no, po dzisiejszej zmianie nie w Polsce), pracujemy, niebieski ma firmę. Chcemy uczciwie pracować i wiedzieć, że nasze pieniądze z podatków są w miarę ok użyte, a nie rozdane na flaszki dla Seby