Wpis z mikrobloga

Jeden z najbardziej zapamiętanych przeze mnie momentów dzieciństwa to jak dostałem łyżworolki na urodziny, i się z nich bardzo cieszyłem bo były fajne, ale nie potrafiłem na nich jeździć. Więc matka wygoniła ojca sprzed telewizora, żeby ze mną poszedł, zabrał mnie na jakiś tam plac. Tam zaczynałem powoli w nich chodzić i trzymałem się siatki, ale spojrzałem na ojca który nie był zainteresowany, wyglądał na #!$%@? bo musiał wstać sprzed TV, wtedy od razu przestałem próbować i poszliśmy do domu. To był pierwszy i ostatni raz jak je założyłem, czułem się źle i jakiś winny tej sytuacji, chociaż pewnie nie miałem powodu.

Pamiętam też, ale to już było kilka lat później, jak robione były porządki w domu i łyżworolki były dla mnie już za małe, to oczywiście były pretensje, że w ogóle na nich nie jeździłem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#przegryw #depresja #gorzkiezale
  • 8