[jcob]

Mireczki mam pytanie, dziewczyna wynajęła mieszkanie ale po kilku dniach się okazało, że babka z którą podpisała umowę jest tylko współwłaścicielem tego mieszkania, drugim jest jej mąż(są w trakcie rozwodu) i on o niczym nie wiedział. Czy w takiej sytuacji ta umowa wogole jest ważna? #prawo #nieruchomosci #mieszkanie

[chemik_kieszyk]

@jcob: ważna, tak btw to wcale nie trzeba być właścicielem lokalu, by móc go oddać w najem.

[jcob]

@chemik_kieszyk a jeżeli ten drugi współwłaściciel się nie zgodzi na wynajem?

[chemik_kieszyk]

@jcob: to już sprawa między nimi. Twoja dziewczyna ma roszczenie z umowy o wydanie przedmiotu najmu względem wynajmującego.

[jcob]

@chemik_kieszyk w necie znalazłem coś takiego.

[matips]

@jcob: Ogólnie to jest ważna. W umowie najmu najistotniejsze jest faktyczne władztwo nad lokalem, które zostaje przekazane i fakt, że dziewczyna może korzystać z lokalu. Gdy jej mąż zacznie tworzyć przeszkody do korzystania z lokalu to będzie powód by umowę rozwiązać.

[chemik_kieszyk]

@jcob: doprecyzowując - umowa jest ważna, natomiast wobec braku możliwości spełnienia świadczenia przez wynajmującego twojej dziewczynie będzie przyslugiwało ewentualne roszczenie o odszkodowanie.

[jcob]

@matips
@chemik_kieszyk czyli w przypadku gdyby mąż tej kobiety nachodził moja dziewczynę można rozwiązać umowę, co jak wtedy ona się nie zgodzi i będzie chciała czynsz na następne miesiące (umowa jest na 6 miesięcy).