Wpis z mikrobloga

Może mi ktoś wytłumaczyć do jasnej cholery co to się znowu odwaliło, że kasjerki i pracownicy sklepów padli ofiarą antymaseczkowej krucjaty? Ja rozumiem że rząd narobił bubli prawnych i zrobił się burdel, ale serio, nagrywanie kasjerek i straszenie ich sądem? xD
Coraz więcej pojawia się filmików na których upubliczniane są wizerunki kasjerek na facebookach i youtube bez ich zgody a osoba nagrywająca wykłóca się z kasjerką o stanie prawnym zakładania maseczek i nieobsługiwania klientów bez maseczek grożąc jej sądem...
Czy ten koronawirus już do reszty ludziom wyniszczył szare komórki? Zamiast jechać do Warszawy i wykłócać się z Vateuszem i ministrem zdrowia to nie, bo p0lak p0lakowi jest p0lakiem i trzeba brać kamerę i nękać kasjerki które robią to co im pracodawca każe bo jak nie to mają pojechane po premii xD

#koronawirus #pracbaza #patologiazewsi #bekazpodludzi #lidl #biedronka
  • 57
  • Odpowiedz
Czyli kasjerka może sobie dowoli łamać prawo, bo takie dostała polecenie od szefa? Dobrze wiedzieć.


@salamander-kwarcowy: Kasjerka nie jest wykształconym prawnikiem po studiach i się na tym nie zna, dla niej bardziej legitne jest źródło - pracodawca niż to co mówi jakiś random z ulicy który nie chce ubrać maseczki i się wykłóca.
A groźba pojechania po premii za skasowanie klienta bez maseczki to wystarczająca motywacja aby bardziej zaufać pracodawcy
  • Odpowiedz
@NaczelnyWoody: Rozumiem, że może być to nieprzyjemne. Ale takie jest prawo i nic nie tłumaczy tego, że kasjerka je łamie. Obojętnie czy to maseczki, czy zastawianie drzwi przeciwpożarowych, czy wylewanie ścieków do rzeki.

Oczywiście w normalnym kraju po kilku skargach na kasjerów łamiących prawo dostałoby się ich zarządcom. Ale żyjemy w chorym pislandzie, gdzie rząd sam namawia obywateli do łamania prawa.

I nie mówię tu o ludziach, którzy wyzywają czy upubliczniają w sieci twarze takich kasjerów. To także jest jak najbardziej nie okej. I być może za to też grożą jakieś sankcje. Mówię raczej o tych, którzy awanturują się mówiąc im wprost, że takich masek zakładać wcale nie
  • Odpowiedz
@salamander-kwarcowy: serio takie porównanie? xD Kurde, nie wiem, można pisać pisma do ministerstwa zdrowia, sanepidu, czy coś jak się ma aż taki problem z bublem prawnym i no nie wiem... dać żyć kasjerom?

Swoją drogą, sądzę jednak że kasjerka ma prawo odmówić obsługi klienta bez maseczki jeśli uważa że to zagraża jej życiu/zdrowiu :)
  • Odpowiedz
serio takie porównanie? xD Kurde, nie wiem, można pisać pisma do ministerstwa zdrowia, sanepidu, czy coś jak się ma aż taki problem z bublem prawnym i no nie wiem... dać żyć kasjerom?


@oniryczny_zryw: Ale znowu, co dla ciebie oznacza "dać żyć kasjerom"? Bo ja mówię o sytuacji, w której wchodzisz do sklepu i nie zakrywasz twarzy, a nie o jakichś szarpaninach z kasjerami. W tej pierwszej sytuacji nie robisz absolutnie
  • Odpowiedz
  • 10
@salamander-kwarcowy Rynek pracy teraz leży i kwiczy. Ludzie boją się o swoją pracę. Trochę empatii. Ci ludzie nie da niczemu winni. Ja wiem, że najłatwiej czepić się kogoś najsłabszego, ale liczbie się z tym, że takimi akcjami nie zaskarbicie sobie sympatii ludzi. Teraz "szaremu Polakowi" jest najtrudniej i zamiast się wspierać, to takie akcje. Władzy to na rękę
  • Odpowiedz
@salamander-kwarcowy: Nie kasjerka łamie prawo, a regulamin sklepu. Jako pracownik tego obiektu musi przestrzegać jego regulaminu i pojawia się dysonans.

Kasjerka nie wylewa kwasu, tylko oczekuje zakładania maseczki. Czy to, że nie ma bezpośredniego zakazu srania ludziom na głowy sprawia to, że codziennie wychodzisz na dwór, stajesz na wysokości i srasz ludziom na głowy. Poza tym ruchają was w podatkach, ruchają z prawem pracowniczym, za wielki chju mając wasze prawa,
  • Odpowiedz
@NaczelnyWoody: bo Vateusz wysłałby na Janusza oddziały prewencji z pałami, tarczami i gazem, na co Janusz dokonałby incydentu kałowego albo spędził noc na dołku. Wygodniej wydzierać się na szeregową kasjerkę albo urzędniczkę za kretynizmy władzy.
  • Odpowiedz
@NaczelnyWoody: brak podstawy prawnej to tylko pretekst dla zlosliwych Grazyn, ktore wyladowuja swoja frustracje na innych. Dziwne ze nie sa takie praworzadne jesli chodzi o zakaz nagrywania i upublicznianie czyjegos wizerunku bez jego zgody. hipokryzja level max. Wazne ze umiesci swoj filmik na fejsbuczku i bedzie sie plawila w lajkach od innych Grazynek.
  • Odpowiedz
@NaczelnyWoody: normalne - na co stać robaka to wydrzeć mordę na szeregowca. Kasjerce trzeba #!$%@?ć że kod nie wchodzi, że ceny nie ma (jakby to ona na bazę wbijała), że brudno na mięsnym itp. Kasjerka nie odpyskuje więc podreperujemy sobie ego.

Napisać reklamację to nie napisze, bo przecinków nie ogarnie a do kierownika nie podskoczy bo już się boi że taki cokolwiek odpowie i un nie zrozumi.

Takiemu robakowi wystarczy
  • Odpowiedz