Aktywne Wpisy
Tywin_Lannister +175
Nadrabiam, co się działo od kilku dni i kisnę.
Obrona #!$%@? Kierwińskiego i łyknięcie tego „badania alkomatem” to ostateczny dowód, że fani KO są ostatnimi ludźmi, którzy mają prawo wyzywać pisowców od debili xd
Chłop bełkotał na dwóch wystąpieniach, na jednym z nich choćby Hołownia brzmiał normalnie, bełkotał w wywiadach. Ponadto jest szefem policji, więc ma tonę możliwości, żeby ukartować takie badanie, a policjantka, która go badała nie istnieje.
Wy naprawdę uwierzyliście,
Obrona #!$%@? Kierwińskiego i łyknięcie tego „badania alkomatem” to ostateczny dowód, że fani KO są ostatnimi ludźmi, którzy mają prawo wyzywać pisowców od debili xd
Chłop bełkotał na dwóch wystąpieniach, na jednym z nich choćby Hołownia brzmiał normalnie, bełkotał w wywiadach. Ponadto jest szefem policji, więc ma tonę możliwości, żeby ukartować takie badanie, a policjantka, która go badała nie istnieje.
Wy naprawdę uwierzyliście,
IntruderXXL +159
15cm block pull - 400kg. CZYSTY OGIEŃ! 400KG w martwym ciągu jest bliżej niż myśłałem :D
Jaja jak berety. Już przed treningiem miałem przekonanie graniczące wręcz z pewnością żę 400kg wciągnę... Okazało się to naprawdę łatwe, nie czułem żeby to było jakieś wyzwanie :P I tak sobie na spokojnie wciągnąłem, w trakcie myśląc tylko jakie to jest lekkie lol.
280kg w back offach było trudniejsze niż te 400kg w głównej serii lol.
Jaja jak berety. Już przed treningiem miałem przekonanie graniczące wręcz z pewnością żę 400kg wciągnę... Okazało się to naprawdę łatwe, nie czułem żeby to było jakieś wyzwanie :P I tak sobie na spokojnie wciągnąłem, w trakcie myśląc tylko jakie to jest lekkie lol.
280kg w back offach było trudniejsze niż te 400kg w głównej serii lol.
Sprzedałem samochód, kupująca przyjechała z dwoma dodatkowymi osobami które bardzo dokładnie obejrzały samochód oraz odbyły jazdę próbną. Samochód posiadałem od połowy sierpnia tego roku i sprzedawałem go, ponieważ więcej stał niż jeździł. Przez ten okres samochód nie dawał żadnych objawów jakiejkolwiek usterki oraz nie zapaliła się żadna kontrolka ostrzegawcza. Po upływie półtorej godziny dostałem wiadomość "czy w aucie wcześniej zapalał się check? Bo nam zapalił się po drodze". Boję się, że sprzedający będzie chciał zwrócić samochód, ponieważ jutro ma podjechać do mechanika. Co zrobić w takiej sytuacji? Dodam tylko że samochód jest z 2003 roku, i kupujący sam zaproponował aby na umowie wpisać niższą cenę niż faktycznie zapłacił.
jeszcze zależy jakie to były rzeczy, bo może było dużo znaków, że niedługo padną, ale zostały przeoczone, albo zwykły pech.