Wpis z mikrobloga

Mirki, pracuję w Januszexie jakieś dwa lata. Umowa o pracę. Były czasem różne spory, ale ogólnie bez tragedii. W sobotę byłem na weselu, a dziś Janusz do mnie dzwoni z informacją, że skoro byłem na weselu to mam tydzień wolnego z obawy przed koronawirusem. Sam go informowałem, że idę na wesele i nie robił żadnych problemów, a dzisiaj nagle telefon.
I tutaj pytanie do was specjaliści. Jak to najlepiej rozwiązać? Zabierze mi te 5 dni z urlopu? Będę siedział tydzień na dupie za darmo? Ogólnie mam jeszcze z 8 dni urlopu do wykorzystania, ale chciałbym to zostawić na późniejszy okres. L4? Nie do końca wiem jak to rozgryźć, dlatego pytam was. Nie chce być za przeproszeniem dymany. Pozdrawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pracbaza #prawo #pytanie #pytaniedoeksperta #januszex
  • 4
@BrudnyStyl: Oczywiście pracodawca ma prawo zwolnić cię z obowiązku świadczenia pracy, co nie pozbawia cię prawa do wynagrodzenia. Pytanie tylko, czy twój pracodawca też tak to postrzega. Bo może być tak, że "wysyła" cię na urlop, ale nie ma prawa tego zrobić na siłę. Tylko co z tego? Prawo pracy w Polsce nie istnieje. Pozostaje ci mieć nadzieję, że szef nie jest #!$%@?.