Wpis z mikrobloga

Mirki. Co się #!$%@?ło, to ja nawet nie... Przyłapałam #rozowypasek na piciu, kolejny już raz. Najpierw myślałam, że wzięła jakieś leki bo miała majaki i lunatykowała. Zerwała, bo "grzebałam" jej w rzeczach - znalazłam pusty słoik (!) po bimbrze w jej plecaku.
Co gorsze? Ukrywanie picia czy staranie się pomóc i w związku z tym szukanie w czyichś rzeczach? Bo nie rozumiem.
  • 15
  • Odpowiedz
@Pierogies: Ale ukrywanie picia, gdzie wiem, że ma z tym problem chociaż ona go wypiera, a ja jej wiele razy próbowałam pomóc też chyba nie jest ok. Kiedy ona piła do nieprzytomności- ja leżałam chora w drugim pokoju..
  • Odpowiedz
@Puna: alkoholicy zazwyczaj nie widzą swojej winy i próbują przerzucić ją na drugą osobę. Nie ma nic gorszego niż trwanie w związku z osobą, która jest uzależniona, ma multum zachowań toksycznych i nie widzi w sobie problemu. Dobrze się zastanów czy aby na pewno chcesz żeby tak wyglądało Twoje życie miłosne.
  • Odpowiedz
@Puna: Interwencje alkoholikowi - czyli łapie go i konfrontuje, że z miłości nie możecie patrzeć na to co robi. Nigdy tego nie robiłem, nie musiałem pomagać komuś z takim problemem więc nie potrafię poradzić ale wiem, zę w Internecie będzie mnóśtwo porad co zrobić kiedy bliska osoba pije.
  • Odpowiedz
@JimNH777: Rozumiem. Nie mam jednak już możliwości tego zrobić. Wyprowadziła się z mieszkania tak jak stała. Nie odezwie się już pewnie nigdy. I nawet tego nie chcę.
  • Odpowiedz