Wpis z mikrobloga

Tak ciężko zrozumieć, ze #!$%@? fajami na długo po tym jak już palacz będzie poza chata? Rozumiesz, ze oznacza to co najmniej malowanie pare razu częściej niż normalnie chaty? A teraz usuń to zdjęcie, bo widać numer telefonu właścicielki chaty, a to już rodo o ile się nie mylę
  • Odpowiedz
@gumpa_bobi: Przecież po palaczu całe mieszkanie śmierdzi. Firanki, ściany, wszystko pożółkłe. Nawet sprzęty praktycznie wszystkie do wymiany, jeśli potem ma tam mieszkać normalny człowiek. Także ja bym kazała płacić 500, a nie 100 zł więcej.
  • Odpowiedz
@gumpa_bobi: palacze śmierdzą menelem. Jakbym wynajmował to byłby absolutny zakaz palenia w środku, w umowie zawarta informacja o konieczności wymiany wszystkich tapicerek i odmalowania ścian i sufitu plus czyszczenie i sprzątanie. Myślę że lekko z 5k więcej.
  • Odpowiedz
@gumpa_bobi: po prostu mogłeś jej nie mówić o paleniu szlugów i tyle, a palić na zewnątrz (balkon czy gdzieś w oknie chociaż albo w ogóle poza mieszkaniem).
Sam paliłem bardzo dużo i to bardzo mocnych papierosów, które bardzo było czuć i też jak wynajmowałem coś to pytali czy palę, oczywiście mówiłem, że nie - i nic, po prostu nie paliłem centralnie w mieszkaniu i było git.
  • Odpowiedz
@gumpa_bobi: Palacze do wora, to najgorszy rodzaj człowieka. I przy okazji:
Nie rozumiem dorosłych ludzi, którzy palą. Wszystko to zaczyna się za gówniaka, bo ktoś miał za słabą silną wolę kiedy np. w gimnazjum Krzysiek przyniósł fajki rodziców i w kiblu częstował kolegów. "Hehe, co, jesteś pipa? Weź spróbuj." I taki frajer spróbował, potem palił coraz częściej i częściej, a 20 lat później okazuje się, że na ten śmierdzący syf wydaje
  • Odpowiedz
@gumpa_bobi dla mnie to śmieszne. Sam wynajmuje mieszkania i absolutnie mam w dupie co kto robi w mieszkaniu byle nie #!$%@?ł mieszkania i płacił w miarę w terminie.

Po to daje się wyższa cenę i kaucje żeby zabezpieczyć się na takie sytuacje, a nie okazywać łaskę. Może jeszcze będzie sprawdzać codziennie czy komuś z ryja nie wali fajkami?
  • Odpowiedz