Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej #mirabelkopomusz jestem w 11 dniu ciąży (zrobiłam krew) tylko że #ciaza / dziecko teraz to dla mnie nie najlepszy moment życiowy,
wiem #!$%@?*am tabletka dzień po musi być następnego dnia :(
zaraz mnie zjecie ale jednak proszę Was o pomoc, radę, podzielenie się doświadczeniem - zostają mi tabletki aborcyjne? co mówić u ginekologa żeby pomógł? na jaki ból się nastawić i jak to może wyglądać, ktoś z Was był w takiej sytuacji? uprzedzam że wyjazd do Czech nie wchodzi w grę,

Partner wie i wesprze mnie cokolwiek się wydarzy, jeny po co to wyznałam, będzie dużo hejtu....

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f7180f5f49ad326e7b1b95f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Hej #mirabelkopomusz jestem w 11 dn...

źródło: comment_16012852706BzWB4ZLtlLGzBIdvOK5ru.jpg

Pobierz
  • 260
To nie oni będą je trzymać w sobie przez 9 miesięcy i wychowywać przez następne 18 lat, tylko Ty.


@harpiowata: Wykopki będą się solidarnie zrzucać na utrzymanie to chyba coś do powiedzenia mają c'nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Mollina: ale ty #!$%@?, facet ma tyle samo do powiedzenia co kobieta, i to ze to ona decydujący głos to jest #!$%@? właśnie takich feministek bez mózgu. Partner tej kobiety/ dziewczyny ma takie samo prawo decydować o losie tego płodu jak i ona. A z tym eksploatowaniem ciała do granic możliwości to już w ogóle poleciałas.
WybuchowyMenel: Pamiętaj, na dziecko nigdy nie ma dobrego momentu.
Zawsze będą jakieś plany na drodze.

Niestety nie wszystko układa się tak jak my sobie wymyślimy.
Z żoną znamy się pół życia. Poznaliśmy się na studiach. Od tego czasu niejednokrotnie przyszło nam żałować, ze nie zaliczyliśmy przysłowiowej wpadki. Zawsze bardzo mocno dbaliśmy o antykoncepcję, planując kiedy zrobimy sobie dziecko. Przed trzydziestką i po ślubie stwierdziliśmy, ze to ten moment. Niestety moja piękna
@Nodd pssst, jedno z nas jest teraz w ciąży i wie co mówi. Opowiedz mi o tym jaka ciąża jest lekka i przyjemna, jak nie zmiata z rynku pracy, jak kobieta się cudownie czuje, kiedy nie ma siły przez jakiś rok, doliczając połóg.

Wiem, że są lekkie ciąże, ale są też takie, które drenują całą energię i nie da się nic z tym zrobić. Gdyby to faceci rodzili, tak samo kobiety nie
Bait czy nie bait widzę tutaj niesamowity zlot ekspertów i mądrali ( _) czy w ogóle ktoś przeczytał ten post, przecież to 10 dzień a nie kurna tygodnie, piszecie jakby to dziecko już w brzuch kopało a jest w takiej fazie ze opka mogłaby równie sama niedługo poronić tak prawdę mówiac. Panowie (i panie) ciąża to #!$%@? hormonalny to nie jakieś fifirifi, gigantyczny wysiłek dla organizmu i jeżeli ktoś