Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #rozowepaski #narkotykizawszespoko

padłem właśnie ofiarą najbardziej uprzejmej prośby o fajkę ever.

dwie laski podchodzą pytając:
-przepraszam cię bardzo, nie chcemy przeszkadzać, ale jesteś może osobą palącą?
urzekły mnie, także podtrzymując ton rozmowy odpowiadam:
-niestety, lub też może raczej stety, moja droga, ale nie jestem. no chyba, że chciałaś po prostu spytać o ognia, to akurat mam.
z nieukrywanym rozczarowaniem w oczach odpowiada:
-no właśnie zapalić chciałam, bo mi wapotyzator padł.

w sumie teraz myślę, że moglem im lolka zaoferować, którego mam.
z drugiej zaś strony
chętniej bym coś teraz #!$%@?ł, #!$%@?ł, #!$%@?ł.
bo tak.

no i tak
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@atteint: xDDDDD

bo po 10 minutach było juz po wszystkim


I tak by nie zdążyli przyjechac, najszczersze kondolencje.

Nie no swiruje, az taki glupi nie jestem xD ale te dylematy, dzwonic czy nie dzwonic to bardzo dobrze znam xD
  • Odpowiedz
I tak by nie zdążyli przyjechac, najszczersze kondolencje.


@Hissis: zanim w ogóle bym zdążył wygooglować i przypomnieć sobie jak wykonuje się resuscytację, to by było po zawodach. #!$%@? bez kitu.

dodam tylko, że życzę i sobie i tobie i wszystkim to czytającym, żeby więcej tego typu dylematów nie mieli, nie. ( )
  • Odpowiedz
@atteint: Przypomniałem sobie aż sytuację, jak z ziomeczkiem miałem podbramkową sytuację, trochę pobalowaliśmy, no ale sytuacja poważna trochę się zaczynała robić, bo któryś tam dzień baletu, to i w głowie już nie to samo, w dodatku obojga nas w jednej chwili #!$%@?ło solidnie, a to akurat w lokalu jakimś przebywaliśmy od dłuższego czasu, w dodatku posiadając przy sobie spore ilości gotówki, być może po prostu nam #!$%@?ło w tym samym
  • Odpowiedz
@Hissis: mordo, nawet nie wiem gdzie zacząć, ale o #!$%@? lol. ;DDD
zacna historia, którą teraz muszę przeanalizować i przetrawić. :D

choć przypomniałeś mi, że dwukrotnie miałem podobną akcję z umieraniem, za każdym razem będąc samemu, wiem też, że za każdym razem była to tylko wkrętka i iluzja.
niemniej...
za każdym razem miałem w głowie coś typu "jestem gotowy". oczywiście w pierwszym momencie następował szok i strach, ale zawsze ustępowały
  • Odpowiedz