[Takiseprzecietniak]

W wyścigu o zdobycie Pucharu Jakiego, czyli w zawodach na dzbana roku, do prowadzącego lidera, czyli Jacka Sasina, zbliżył się wyraźnie inny mocny pretendent do tytułu, czyli poseł Sośnierz:

"Ludzie tego nie rozumieją". Poseł Sośnierz wyjaśnia słowa o zwierzętach

To było przedstawione w sposób humorystyczny. Tezy były przejaskrawione. A teraz ktoś wygrzebał moją wypowiedź sprzed 10 lat, która nie ma związku z moją działalnością polityczną i zamiast bieżącymi sprawami muszę tłumaczyć zawiłą sprawę ludziom, którzy jej kompletnie nie rozumieją.

Wyciągnięto temat, który jest dyskusją filozoficzną, czym jest świadomość i dlaczego kwestionuję świadomość zwierząt, ale ludzie tego nie rozumieją. Pojawiły się wyzwiska, groźby. Poziom żenujący. Nikt naprawdę nie wie, o czym mówi, a wszyscy się wypowiadają.

Denerwuje mnie nadużywanie słowa "przyjaciel" w stosunku do zwierząt. To nie jest przyjaźń. To jest pasożytnictwo. Pies żyje na koszt właściciela. Merda ogonem, bo dostaje jedzenie. Pies nie rozumie, co się do niego mówi, nie rozumie naszych problemów.

https://www.wykop.pl/link/5709959/ludzie-tego-nie-rozumieja-posel-sosnierz-wyjasnia-slowa-o-zwierzetach/

#polska #polityka #ziewrzeta #szury #bekazprawakow #bekazkatoli #bekazpodludzi #prawo #ciekawostki #neuropa

[GoddamnElectric]

@Takiseprzecietniak: Nie zapominaj o innym istotnym kandydacie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na dzień dzisiejszy to wygląda tak:

1. Jacek Sasin
2. Jacek Wilk
3. Dobromir Sośnierz

[Takiseprzecietniak]

@GoddamnElectric: Z tym Wilkiem to mnie zdziebko zaskoczyłeś ;) Co on ostatnio nawywijał?

[GoddamnElectric]

@Takiseprzecietniak: Łoo Panie, za długo opowiadać, bo był okres, gdzie codziennie po kilka razy dziennie dostarczał contentu na Twitterze. Jego konikiem było poruszanie tematów dot. Białorusi - np. tego jak to przedsiębiorcy mają rzekomo tam raj, w przeciwieństwie do tej socjalistycznej Polski. Ponadto różne komentarzy "i dobrze, że nie ma już czego wspierać" po tym jak OMON skatowało i spacyfikowało demonstrantów. Oczywiście zszokowani internauci doopytywali go tam w komentarzach, a on

[Dante27]

To nie jest przyjaźń. To jest pasożytnictwo. Pies żyje na koszt właściciela. Merda ogonem, bo dostaje jedzenie. Pies nie rozumie, co się do niego mówi, nie rozumie naszych problemów

@Takiseprzecietniak: widze tu pewną analogie do pewnego zawodu, mysle ze pan sosnierz by sie domyslil o jaki zawod chodzi :)

[Takiseprzecietniak]

@GoddamnElectric: To faktycznie niezły odlot. A swego czasu mówił nie aż tak głupio. Może poczuł, że ginie i niknie na scenie politycznej i postanowił zwrócić uwagę na siebie za wszelka cenę? Ale nie będzie mu łatwo - jak widać nawet powyżej, wśród prawackich szurów konkurencja jest ostra i nie tak łatwo czymś błysnąć.

[Takiseprzecietniak]

@Dante27: Człowiek z tak niepospolitym umysłem niewątpliwie aluzję by poniał ;)

[Adrian00]

@Takiseprzecietniak: On jest dzbanem za tą podaną przez ciebie wypowiedź czy za jakąś inną?