Wpis z mikrobloga

@SweetStud: wyraźna informacja, że piątek był zajęty do 11, padło pytanie o JAKIŚ dzień od 8:30, organizatorka stwierdziła, że to niemożliwe, minimum 9:00, koleżance cytmirki pasowało od 9:00, więc teraz miała czekać aż zostaną podane propozycje dni wolnych o tej 9:00.
Organizatorka sobie wmówiła, że termin umówiony, jej problem, potem nawet również przeprosiła.

Jeśli masz problemy ze zrozumieniem i od razu próbujesz obrazić, to tylko świadczy o twoim niskim poziomie.
  • Odpowiedz
@cytmirka: DLATEGO KOBIETY NIE POWINNY PCHAĆ SIĘ DO POLITYKI ()
TO JEST PROSZĘ PAŃSTWA DRAMAT
JAK SIĘ W KOŃCU SPOTKACIE TO WEŹCIE SIĘ POWSTRZYMAJCIE ŻEBY NIE PIĆ Z KONIEM RAZEM Z WIADRA ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ZAJEBIŚCIE BYĆ FACETEM, TYLE PROBLEMÓW MNIE OMIJA
  • Odpowiedz
@SweetStud: o cholera, ty już masz u mnie notkę:
"kretyn, woła ludzi za plusa danego różowej i ich wyzywa od spermiarzy"
stałe zajęcie widzę sobie znalazłeś
czarna lista trollu
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@cytmirka: Chciałyście w jakiś dzień, zgodziłyście się na 9, więc pani na Was w jakiś dzień o 9 czekała, duh. :D
Koleżanka już myślała o 9 "jakiegoś dnia", a pani o 9 we wcześniej wspomniany piątek.
Komunikacja zwiodła, happens :P
  • Odpowiedz
W sumie to trafił swój na swego. Żadna nie potwierdziła spotkania. Dla mnie byłoby to niezobowiązujące, więc dla pewności bym napisał coś w stylu "czyli jesteśmy umówione jutro na 9, tak?"
Tylko tego tu brakowało. Wina obydwu stron.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@cytmirka: powiedz jej proszę żeby nie pisała 'niech pani', jesteście z Podkarpacia? Nie mówię tego z przekąsem, sam kiedyś tak mówił. Do póki pewna pani nie zwróciła mi uwagi
  • Odpowiedz