Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Jem se arbuza, no i taki suchar mi się przypomniał. Baba lata z dzieciakiem w supermarkecie, który drze mordę, że raz jest głodny, a raz, że chceu się pić. Podchodzi do nich zmęczony tym jazgotem dziadek i mówi babie. Pani, kup mu pani arbuza to się szczyl nazre i napije za jednym zamachem. Baba odpowiada:
Panie! Zwał se pan konia nogami, to pan i poruchasz i potańczysz.
Koniec.
#heheszki #gownowpis #wykopoweprzemyslenia
  • 4
  • Odpowiedz
@portoryko43: albo taki, że kowalski usłyszał w radiu, że UFO wylądowało w lesie.
I mówią, że ufiaki rozumieją po polsku, ale trzeba móóóóówiiiić poooowoooli.
No i poszedł do lasu na grzyby i patrzy a tam takie małe zielone pod krzakiem.
No to zagaduje:
- Dzieeeeeń dooooobry, jeeeeesteeeem koooowaaalskiii, jeeeesteeeem księgooooooowym, właaaaaśnie zbieeeram grzyby.
- Dzień dobry. Jestem Nowak. Jestem leśniczym. Właśnie robię kupę.

Koniec (σ ͜ʖσ
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kotouak: pierwsza załogowa misja na Marsa, oczywiście Amerykanie ładują ale widzą z okien, że Marsjanie uciekają w poplochach. Amerykanie ładują, wysiadają ze statku i #!$%@? ja do bunkra do którego wcześniej Marsjanie się zawinęli. Gadają otwórzcie damy wam nasza technikę w zamian za waszą. Marsjanie odpowiadają, nie dzięki, przed wami byli tu Polacy, tez dawali, #!$%@? i każdy dostał.
  • Odpowiedz
@portoryko43: był sobie młody kleryk w seminarium i ten, nazwijmy, opiekun roku go oprowadza:
-Tutaj chłopcze masz świetlicę - możesz przyjść kiedy chcesz, kiedy tylko dusza zapragnie, oprócz czwartów.
-aha, aha
- Tutaj mamy bibliotekę - możesz przyjść kiedy chcesz, kiedy tylko dusza zapragnie, oprócz czwartów.
-aha, aha
- A tutaj dla odmiany jest dupa w szafie. Możesz przyjść ruchać dupę kiedy chcesz, kiedy tylko dusza zapragnie, oprócz czwartów.
- a
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kotouak: Dobra ostatni i zatrzymujemy ta karuzele śmiechu.
Siedzi brudas na ulicy i smaruję sobie chleb gównem.
Podchodzi do niego Amerykanin i pyta
- co bida bida ?
-no bida bida.
Dał mu sto dolarów.
Podchodzi rusek i to samo
- co bida bida ?
-no bida bida.
Dał mu sto rubli.
Podchodzi Polak i tez
- co bida bida ?
-no bida bida.
- TO NA #!$%@? TAK GRUBO SMARUJESZ
  • Odpowiedz